Samolot przyleciał z Algierii do Francji.

Opisuje w sobotę BBC.

- Dzięki Bogu, mnie nie trafiono, ale zabito mojego brata i przyjaciela – powiedział AFP jeden z turystów.

Deklaracja przedstawiciela wojskowych puczystów, którzy obalili demokratycznie wybranego prezydenta.

Pożary trawią Algierię.

Plany prezydenta Francji, ważna okazja do spotkań.

Francja uznała niepodległość kraju w marcu 1962 roku.

Nieporozumienia pomiędzy władzami w Algierze a rządem Pedro Sancheza mogą zagrozić bezpieczeństwu dostaw gazu ziemnego na Półwysep Iberyjski

Rozegrany w Katarze Puchar Narodów Arabskich miał pokazać jedność świata arabskiego. Ta od lat stoi pod znakiem zapytania. Również w kwestiach piłkarskich, bo poprzedni taki turniej odbył się dziewięć lat temu. Ale wbrew intencjom organizatorów wydarzenia na boisku i poza nim pokazały, jak bardzo zróżnicowane są państwa arabskie.

Od tej wojny minęło 60 lat, a nadal dzieli. Dwa narody, dwa państwa, zwycięzcy i przegrani, panujący i poddani. Do tego dochodzi całkiem konkretna bieżąca polityka i całkiem konkretne wybory prezydenckie na horyzoncie. Nie będą bez wpływu na to, co stanie się z pamięcią o całkiem niedawnym przecież konflikcie.

Podczas demonstracji Algierczyków w Paryżu w 1961 roku zginęło kilkudziesiąt osób.

W sobotę Algier wezwał w trybie natychmiastowym na konsultacje swojego ambasadora w Paryżu.

Kryzys w relacjach między północnoafrykańskimi krajami.

Prezydent Emmanuel Macron przeprosił w poniedziałek w imieniu Francji harkis, czyli Algierczyków walczących u boku Francuzów w wojnie o niepodległość Algierii w latach 1954-1962 przeciw własnemu narodowi.

Były prezydent Algierii miał 84 lata.

W Algierii doszło do około 50 pożarów. Według informacji przekazanych przez tamtejsze władze, ich przyczynami są wyjątkowo wysoka temperatura i celowe podpalenia. W środę tragiczny bilans wzrósł do 65 ofiar śmiertelnych.

W północnej Algierii w wyniku podpaleń i wysokich temperatur rozgorzało około 50 pożarów, które zagrażają kilku miastom.

FLN zdobył 105 miejsc wobec 204 potrzebnych, aby zapewnić sobie większość.

Z szacunków hiszpańskiego rządu wynika, że od poniedziałku do Ceuty dotarło ponad 8 tysięcy osób.

Północne regiony Algierii nawiedziły ulewne deszcze, które w konsekwencji doprowadziły do gwałtownych powodzi. Zginęło siedem osób.