Dwaj mężczyźni zginęli w pożarze mieszkania, do którego doszło przed południem w Tarnowie. Obaj już nie żyli gdy strażakom udało się wejść do zadymionego pomieszczenia.
Jak mówił w TVN24 rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczek - obaj mężczyźni mieli między 20 a 30 lat. Według rzecznika małopolskiej straży pożarnej Andrzeja Siekanki przyczyną ich zgonu było zatrucie dymem.
Podczas pożaru i akcji ratowniczej nikt - poza wspomnianą dwójką - nie ucierpiał. Według hipotezy strażaków to jeden ze zmarłych mężczyzn zaprószył ogień. Policja bada przyczyny tragedii.
Strażacy dostali zgłoszenie, że w jednej z kamienic w centrum Tarnowa, przy ul. Grottgera, jest spore zadymienie na klatce schodowej. Na miejscu okazało się, że spod drzwi jednego z mieszkań wydobywa się dym.
Drzwi zostały wyważone, a pożar został szybko ugaszony, ale znaleziono zwłoki dwóch mężczyzn w wieku około 30, 40 lat - powiedział Siekanka.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24