Tiry stanęły w ogniu


Kilka godzin dramatycznej walki z ogniem i kilkunastokilometrowy korek - to efekt wypadku dwóch tirów w Belgii. Tuż po zderzeniu, samochody stanęły w ogniu.

Samochody zderzyły się niedaleko Antwerpii. Pożar, który powiększał się z sekundy na sekundę, gasiło kilkudziesięciu strażaków. W akcji uczestniczyły także śmigłowce. Temperatura była tak wysoka, że powyginały się przydrożne barierki, za którymi chowali się gaszący pożar strażacy. Jeden z tirów przewoził plastik, stąd też ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Utrudniało to akcję gaśniczą.

Kłęby czarnego i gęstego dymu wyciągnęły z samochodów zdenerwowanych kierowców oraz ściągnęły dziesiątki gapiów. Strażakom nie udało się uratować tirów i przewożonego towaru. Po kilku godzinach ruch został wznowiony, ale trasa była zakorkowana jeszcze przez wiele godzin.

Źródło: ENEX, TVN24