Oskarżony o zamach wynajął mieszkanie w pobliżu meczetu. "Nie krył wrogości wobec muzułmanów"


27-letni Alexandre Bissonnette oskarżony o zamordowanie sześciu osób modlących się w meczecie w Quebecu krytycznie wypowiadał się na temat imigrantów, a w czasie przesłuchania nie ukrywał wrogości wobec muzułmanów - informują kanadyjskie media. Mężczyzna od kilku miesięcy wynajmował mieszkanie w pobliżu świątyni, w której doszło do ataku.

W niedzielę 29 stycznia uczestnicy wieczornej modlitwy zostali zaatakowani z broni palnej w należącym do Islamskiego Ośrodka Kulturalnego meczecie w pobliżu uniwersytetu Laval w Qubecu. Świadkowie cytowani przez Radio Canada powiedzieli, że w momencie ataku w meczecie przebywało ok. 40 osób. Zginęło sześć osób, a osiem zostało rannych. Ofiary śmiertelne były w wieku od 35 do 70 lat.

Policja: Kanadyjczyk działał sam

Podejrzany o przeprowadzenie ataku jest 27-letni student politologii Alexandre Bissonnette, którego oskarżono o sześciokrotne zabójstwo. Zdaniem policji zamachowiec działał sam.

Według CBC News Bissonnette pochodzi z dzielnicy Cap-Rouge z Quebecu. Sąsiedzi jego rodziców opowiadali, że od pewnego czasu razem z bratem bliźniakiem wynajmował mieszkanie w pobliżu Islamskiego Ośrodka Kulturalnego. Reuters podaje, że wprowadził się tam w lipcu.

Jeden z sąsiadów ocenił 27-latka jako bardzo introwertyczną osobę. Jego dawny kolega ze szkoły określił go natomiast mianem "kujonowatego wyrzutka".

Media: nie ukrywał wrogości wobec muzułmanów

Policja nie chce na razie mówić o możliwych motywach ataku. Znajomi podejrzanego twierdzą w rozmowach z kanadyjskimi mediami, że krytycznie wypowiadał się on na temat imigrantów, zwłaszcza z krajów muzułmańskich.

Według gazety "La Presse" powołującej się na źródła zbliżone do śledztwa, również w czasie przesłuchania Bissonnette "nie krył swojej wrogości wobec muzułmanów" - relacjonuje jej artykuł agencja Reutera.

Francois Deschamps z organizacji Refugies Bienvenue stwierdził, że wśród aktywistów z Quebecu domniemany zamachowiec był znany ze swoich prawicowych i antyfeministycznych poglądów, które propagował zarówno na swojej uczelni, jak i w mediach społecznościowych.

"Journal de Quebec" cytuje znajomego Bissonnette'a, Erica Debroise, który wspomina, że 27-latek był gorącym zwolennikiem prezydenta USA Donalda Trumpa. Debroise wyjaśnił, że po ataku na meczet skontaktował się z policją, aby poinformować, że Bissonnette jest "skrajnie prawicowym ultranacjonalistycznym, białym suprematystą"

Inny ze znajomych Bissonnette'a Jean-Michel Allard Prus określił poglądy domniemanego zamachowca jako "prawicowe, proizraelskie, antyimigracyjne". Potwierdził także, że 27-latek był zwolennikiem nowego amerykańskiego prezydenta. Dodał również, że Bissonnette nigdy nie wspominał o używaniu przemocy jako narzędzia w walce politycznej.

Jak pisze Reuters, na swoim profilu na Facebooku Bissonnette "polubił" m.in. Donalda Trumpa, Marine Le Pen, nacjonalistyczną Partię Quebecką, lewicową Nową Demokratyczną Partię Kanady i Siły Obronne Izraela.

Autor: kg/adso / Źródło: Reuters, CBC, BBC, Guardian