"Wzmocnijmy ten kraj i zostawmy przeszłość za sobą". Tak się godzą w Afganistanie


Prezydent elekt Afganistanu Aszraf Ghani w swym pierwszym publicznym wystąpieniu po zawarciu porozumienia o podziale władzy w kraju ze swym rywalem Abdullahem Abdullahem obiecał w poniedziałek zakończenie sporów politycznych i walkę z korupcją.

- Stabilność Afganistanu jest dla nas najważniejsza - oświadczył Ghani w pałacu prezydenckim w Kabulu. - Wzmocnijmy ten kraj i zostawmy przeszłość za sobą - podkreślił.

Dodał, że przyszły rząd będzie gabinetem "przejrzystości, wiarygodności i odpowiedzialności", w którym nie znajdzie się miejsce na nepotyzm.

Jak podała agencja AP Ghani zapowiedział też oddanie kobietom ważnych stanowisk we władzach. - W twarzach tych dziewcząt dostrzegam przyszłych liderów Afganistanu - zaznaczył w przemówieniu, które transmitowała telewizja państwowa.

Podział władzy

65-letni Ghani, były minister finansów, został ogłoszony prezydentem elektem w niedzielę, a w ramach zawartej ugody jego rywal, były minister spraw zagranicznych Abdullah, ma zostać szefem rządu, bądź wyznaczyć kogoś na tę funkcję. Wspólnie mają decydować o kształcie kluczowych instytucji państwowych i służb.

Od zorganizowanej w czerwcu drugiej tury wyborów prezydenckich obaj politycy oskarżali się o oszustwa wyborcze. Wstępne rezultaty ogłoszone w lipcu dawały zwycięstwo Ghaniemu (56 proc.), ale Abdullah zakwestionował je, a jego zwolennicy protestowali na ulicach. W niedzielę nie podano ostatecznych wyników drugiej tury głosowania, a jedynie ogłoszono, że zwyciężył w niej Ghani.

Zaprzysiężenie Ghaniego jest oczekiwane 29 września. Jednym z pierwszych działań nowego prezydenta najprawdopodobniej będzie podpisanie porozumienia z USA dotyczącego pozostania w Afganistanie blisko 10 tys. żołnierzy amerykańskich. Dowodzone przez USA siły koalicji międzynarodowej mają się wycofać z Afganistanu do końca roku.

[object Object]
Krwawe walki z talibami w Kunduz. W nalotach zginęły kobiety i dzieciGoogle Earth
wideo 2/1

Autor: kło\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: