Wymowne milczenie i gra polityką. Co zyskał Marcin P. przed komisją śledczą?

[object Object]
Robert Zieliński komentuje przesłuchanie Marcina P. tvn24
wideo 2/20

Przesłuchanie twórcy Amber Gold nie przyniosło przełomowej wiedzy o kulisach afery, w której kilkanaście tysięcy Polaków straciło ponad 850 milionów złotych. Za to Marcin P. umiejętnie wykorzystywał podziały polityczne między posłami komisji śledczej, by osiągnąć własne cele.

Marcin P. zaczął odpowiadać na pytania w środę kilka minut po godzinie 10 i przez następne sześć godzin niewiele było momentów, gdy tracił panowanie nad sobą. I zarazem niewiele było takich, gdy mówił o faktach.

Milczenie jest złotem

Choć może to zabrzmieć paradoksalnie, najciekawsze były momenty, gdy twórca Amber Gold odmawiał odpowiedzi na pytania posłów komisji śledczej. Taką możliwość daje mu prawo, bo wciąż toczy się proces przed sądem, w którym zasiada na ławie oskarżonych.

Marcin P. mógł więc łatwo zasłonić się twierdzeniem, że odpowiedź narażałaby go na odpowiedzialność karną. Znacznie rzadziej odmawiał odpowiedzi, uzasadniając to upływem czasu zacierającym pamięć o szczegółach sprawy. Jednak warto przyjrzeć się pytaniom, które zdecydował się zbyć milczeniem.

Zieliński i Błaszkowski komentują przesłuchania Marcina i Katarzyny P.
Zieliński i Błaszkowski komentują przesłuchania Marcina i Katarzyny P.tvn24

Już w pierwszej sesji pytań poseł Joanna Kopcińska (PiS) usłyszała zdecydowane "nie", gdy próbowała drążyć początki funkcjonowania Amber Gold. Jej twórca odmówił wyjaśniania, jakie środki przeznaczył na rozkręcenie jego interesu, skąd pochodziły te pieniądze, kiedy dokładnie zdecydował się na stworzenie Amber Gold, a także skąd wiedział, jak stworzyć mechanizm defraudowania oszczędności swoich klientów.

Marcinowi P. udawało się niemal do końca milczeć o początkach jego firmy. Ale w ostatniej serii pytań do tego tematu wrócił poseł Krzysztof Brejza. Podpierał się zeznaniami, które sam Marcin P. składał w śledztwie przesłuchującym go funkcjonariuszom.

- Czy pieniądze na rozruch Amber Gold pochodziły z pożyczek zaciąganych w gdańskich SKOK-ach? - drążył poseł. W odpowiedzi usłyszał potwierdzenie, że w gdańskich SKOK-ach zapożyczała się rodzina Marcina P. - Czy był to SKOK Stefczyka (jedna z największych kas, związana z senatorem PiS Grzegorzem Biereckim - przyp. red.) - próbował dopytywać Brejza.

Szczegółowej odpowiedzi na to pytanie jednak już nie usłyszał. Marcin P. konsekwentnie odmawiał odpowiedzi na pytania o jego pierwsze biznesowe przedsięwzięcia, które dwukrotnie zaprowadziły go za kraty. Próbował to wyjaśniać Brejza, dopytując o działalność, którą przed dekadą Marcin P. prowadził w Szczecinie i Stargardzie Szczecińskim. Tutaj wyraźnie poirytowany były szef Amber Gold odmówił odpowiedzi - co rzadkie, zasłaniając się niepamięcią.

Słup czyli ofiara?

Dramatycznie zabrzmiało długie milczenie Marcina P., które zapanowało po pytaniu: "Czy był pan słupem?". Podobnie odmówił odpowiedzi na serię podobnych do siebie pytań posłów, czy boi się o swoje życie, czy obawia się o swoje bezpieczeństwo, kto mógł zagrażać jego życiu oraz czy to zagrożenie nadal jest realne.

Jednak w materiałach, które otrzymała komisja śledcza (z działań prokuratury, służb i policji w tej sprawie), brak jest wyraźnych dowodów, by ktoś "stał" za działalnością Marcina P. lub by ten "ktoś" pociągał za sznurki w jego sprawie. Niewykluczone, że założyciel Amber Gold, przedstawiając siebie jako instrument w innych, potężnych dłoniach, liczył, że uda mu się osiągnąć wymierne korzyści - od niższego wyroku w sądowym procesie po łagodniejszy dla niego samego wydźwięk raportu, którym swoją pracę musi skończyć komisja śledcza.

Gra politykami z politykami

Marcin P. dostrzegł sprzeczne interesy przesłuchujących go posłów z wrogich obozów politycznych. I dobrze to wykorzystał. Najpierw kilkukrotnie dopytywany odmawiał odpowiedzi na pytania, czy miał kontakty z politykami i z jakimi.

Ostatecznie kilkukrotnie wskazał prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który - jak stwierdził - miał szukać z nim kontaktu "przez prezesa portu lotniczego w Gdańsku". - Z relacji moich pracowników sam prezydent wystąpił z propozycją sponsorowania filmu o Wałęsie. Amber Gold miało też coś sponsorować dla miasta - zeznał.

Zażyłości tych relacji miała dowodzić inna informacja, którą Marcin P. przekazał komisji. - Dostałem dwa bilety na mecze Euro z ratusza - oświadczył twórca Amber Gold.

W końcu powiedział, że nazwiska Pawła Adamowicza, Ewy Kopacz i wysoko postawionego polityka Prawa i Sprawiedliwości pojawiły się na liście klientów jego spółki. Zastrzegł jednak od razu, że "brak numerów PESEL" uniemożliwia weryfikację, czy rzeczywiście chodzi o polityków, czy jest to tylko przypadkowa zbieżność nazwisk.

Dopytywany przez Krzysztofa Brejzę Marcin P. przyznał jednak, że samego prezydenta Gdańska nigdy nie spotkał. Podobnie zaprzeczył, aby kiedykolwiek wręczał łapówki, choć tutaj znów zostawił furtkę do snucia przypuszczań. Nie wykluczył, że ważni urzędnicy gdańskiego ratusza byli przekupywani przez jego pracowników. Podkreślił jednocześnie, że to politycy zabiegali o kontakt z nim, a on sam od nich stronił.

Pełnomocnik mecenas Michał Komorowski uzupełnił tę część zeznań Marcina P., oświadczając, że pełna lista polityków, z którymi kontaktował się jego klient, znajduje się w aktach procesu toczącego się w Gdańsku.

- Odniosłem wrażenie, że nam rzucił na przynętę informację o wysokim polityku PiS, innym o Ewie Kopacz. A tak naprawdę chodziło mu, byśmy wszyscy stracili ochotę do grzebania w sprawie - mówił tvn24.pl po przesłuchaniu jeden z członków komisji, prosząc o zachowanie anonimowości.

"Nigdy nie lokowałam środków w Amber Gold" - tak na Twitterze skomentowała tę część zeznań Ewa Kopacz. "Marcin P. mija się z prawdą" - dodała była premier.

Podobnie prezydent Gdańska zaprzeczył, jakoby inwestował za pośrednictwem gdańskiej spółki. "Kłamstw Marcina P. ciąg dalszy" - napisał na Twitterze Paweł Adamowicz. "Nigdy nie lokowałem środków w Amber Gold. Co jeszcze usłyszymy od człowieka, który oszukał tysiące osób" - dodał.

Garść konkretów

Informację, która mogła podziałać na wyobraźnię polityków i widzów, udało się wyciągnąć od Marcina P. poseł Andżelice Możdżanowskiej z PSL. - Zarobiłem w Amber Gold w ciągu całej działalności około 20 milionów - przyznał przesłuchiwany.

W praktyce oznacza to zarobek uzyskany w niespełna trzy lata funkcjonowania spółki.

Kolejne pytania tej samej poseł o finansową naturę działalności Amber Gold wyprowadziły z równowagi spokojnego, przez cały czas panującego nad swoim tonem i wizerunkiem Marcina P. - Pani pytania są głupie - w końcu rzucił do poseł Możdżanowskiej.

Posłowie usłyszeli również, że pracujący w OLT syn premiera Donalda Tuska - według P. - dzielił się poufnymi informacjami, które zdobywał, pracując na gdańskim lotnisku.

- Z mojej wiedzy: tak, cały czas mówię o tych dofinansowaniach, które były organizowane za pośrednictwem tej gdańskiej organizacji turystycznej. To są informacje poufne, tego pani nie znajdzie na żadnej stronie internetowej ani jak pójdzie pan do prezesa portu lotniczego. Nie znajdzie pan także informacji, do jakich portów lotniczych docelowo latają pasażerowie z tej przesiadki - wyliczał Marcin P. przed komisją.

Z dalszych jego wyjaśnień wynikało, że wojewódzkie organizacje turystyczne są w stanie zapłacić nawet kilka milionów liniom lotniczym za uruchomienie połączeń rejsowych na lokalne lotniska.

Ten fragment jego zeznań koresponduje z podsłuchanymi przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozmowami Marcina P. z jego bliskim współpracownikiem, zarządzającym OLT Express Jarosławem Frankowskim:

"Słuchaj, jeszcze jedno mam pytanie do ciebie, odnośnie - pamiętasz, mówiłeś - że Tusk przyniósł ci informację, ile Wizz Air płaci za jednego pasażera i jakie dostaje zwroty" - mówił Marcin P, cytowany w stenogramach służb. A zarządzający liniami współpracownik odpowiada: "Tak, tak. On mi mówił mniej więcej, tylko nie pamiętam, kurde, kwot, wiesz... On tego nie przysyłał, jakby był ostrożny".

Zeznania i podsłuchy stawiają w gorszej sytuacji Tuska juniora, który w trakcie swojego przesłuchania zaprzeczał, by został zatrudniony w OLT w celu przekazywania informacji zdobytych podczas pracy na gdańskim lotnisku. A jasne już jest, że syn byłego premiera zostanie raz jeszcze wezwany przez komisję.

Lista wrogów?

Odpowiadając na pytania posłów, Marcin P. obciążył poważnymi zarzutami kilka osób. Zeznał między innymi, że od redaktora Sylwestra Latkowskiego dostał plan działań służb i prokuratury w śledztwie przeciwko jego firmie.

- Część z tego spotkania była utrwalana czy nagrywana, część nie. Pan Latkowski mnie poinformował właśnie, tak mi się wydaje, że to pan Latkowski. To jest taki okres czasu, tak dużo informacji, mogę mylić te fakty, ale tak mi się wydaje, że pan Latkowski poinformował mnie wtedy o planie śledztwa - mówił.

Latkowski pracował wtedy we "Wprost", którego właściciel był w bliskich kontaktach z Marcinem P. Świadczą o tym rozmowy i maile, które przechwyciła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wydawca Michał Lisiecki pierwszą z podsłuchanych rozmów rozpoczął w ten sposób:

"Cześć Marcin, jak mogę pomóc, balansować to, co macie w mediach?" - zwrócił się z propozycją 27 lipca 2012 roku, gdy cały kraj żył już podejrzeniami, że Amber Gold nie jest uczciwą spółką.

Jednak trudno rozstrzygnąć, czy rzeczywiście Latkowski pracujący dla Lisickiego przekazał aferzyście plan śledztwa, czym mógł mu pomóc. Sam dziennikarz zaprzecza. Zarazem w jednym z wydań "Wprost" rzeczywiście ujawnił plan śledztwa. I stąd mógł go znać Marcin P., który wtedy był już za kratkami aresztu.

Podobnie Marcin P. zarzucił kłamstwa policjantce, która prowadziła dochodzenie w sprawie działalności jego spółki. Ona sama przesłuchiwana przed komisją mówiła o swoim wrażeniu, że sprawa (dwukrotnie umarzana przez gdańską prokuraturę) była "lekceważona" przez prokuratorów. Marcin P. nie zarzucił jednak niczego prokuratorom, którzy przez trzy lata nie potrafili powstrzymać jego rozrastającej się działalności.

Kwestia wiary

Ostatecznie jednak posłowie, mimo długich wypowiedzi założyciela Amber Gold, nie usłyszeli wielu faktów. Za to Marcin P. zaczął odbudowywać swój wizerunek. Nie jest już wyłącznie nieuczciwym biznesmenem stojącym za zniknięciem ponad 850 milionów złotych oszczędności Polaków. Od tego przesłuchania przed komisją śledczą część osób może zacząć wierzyć, że ktoś jeszcze za nim stał. Zwolennicy PO, że to środowisko związane ze SKOK-ami. Popierający rządzący PiS, że był to przekręt ludzi Platformy. I o to właśnie mogło chodzić założycielowi Amber Gold.

Autor: Robert Zieliński, r.zielinski@tvn.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

To jest absolutnie wspaniała wiadomość. To jest początek, ponieważ tych działań dotyczących zwiększenia obecności sojuszników w polskiej przestrzeni powietrznej, ale nie tylko polskiej, będzie więcej w nadchodzącym czasie - mówił w "Kropce nad i" szef BBN Jacek Siewiera, komentując zapowiedź brytyjskiego premiera o wysłaniu do Polski myśliwców Tajfun.

Brytyjskie Tajfuny nad Polską. Siewiera: to początek, tych działań będzie więcej w najbliższym czasie

Brytyjskie Tajfuny nad Polską. Siewiera: to początek, tych działań będzie więcej w najbliższym czasie

Źródło:
TVN24

Amerykański Senat obraduje nad pakietem pomocowym dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu. Senatorowie zagłosowali za ograniczeniem debaty nad pakietem, co oznacza, że jego uchwalenie nastąpi najpóźniej w środę, choć końcowe głosowanie możliwe jest jeszcze we wtorek w nocy. - Musimy powstrzymać Władimira Putina natychmiast - podkreśliła w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną senator Jeanne Shaheen.

Kluczowy krok w kierunku przyjęcia pakietu dla Ukrainy

Kluczowy krok w kierunku przyjęcia pakietu dla Ukrainy

Źródło:
PAP

Amerykańska pomoc dla Ukrainy będzie zbawieniem. Oby nadeszła na czas - powiedział w TVN24 generał profesor Bogusław Pacek. Były ambasador Andrzej Byrt mówił z kolei o brytyjskim pakiecie pomocowym, który "jest bardzo znaczący". Stwierdził też, że całe NATO "powinno przestawić swoje przemysły zbrojeniowe".

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Źródło:
TVN24

Myśliwce Tajfun będą patrolować polską przestrzeń powietrzną - przekazał we wtorek brytyjski premier Rishi Sunak w Warszawie.

Sunak: myśliwce Tajfun będą patrolować polskie niebo

Sunak: myśliwce Tajfun będą patrolować polskie niebo

Źródło:
TVN24, PAP

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił zażalenie prokuratury na brak zastosowania aresztu dla biznesmena Leszka Czarneckiego - poinformował w mediach społecznościowych jego pełnomocnik, mecenas Roman Giertych. Chodzi o sprawę dotyczącą GetBacku. Drugi z pełnomocników Czarneckiego, mecenas Jacek Dubois, w rozmowie z tvn24.pl przekazał, że wtorkowa decyzja sądu nie podlega już dalszym zaskarżeniom i że w tej sprawie nie ma podstaw do zatrzymania biznesmena.

Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Leszka Czarneckiego

Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Leszka Czarneckiego

Źródło:
tvn24.pl

Po wypadku, w którym zginęły dwie kobiety, łódzki adwokat Paweł Kozanecki mówił, że to była "konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach". Jak wynika z treści ekspertyzy ujawnionej przez Sąd Rejonowy w Olsztynie, to prawnik w ostatniej chwili zajechał ofiarom wypadku drogę i nie dał im szans na uniknięcie tragedii. Co jeszcze znalazło się w kluczowym dla sprawy dokumencie i dlaczego ustalenia eksperta są oceniane przez obronę za "nierzetelne"?

Na reakcję nie było nawet sekundy. Sąd ujawnił opinię w sprawie "trumien na kółkach" 

Na reakcję nie było nawet sekundy. Sąd ujawnił opinię w sprawie "trumien na kółkach" 

Źródło:
tvn24.pl

Pył znad Sahary napłynął nad południową Grecję. Sprawił, że we wtorek niebo "zapłonęło" nad Koryntem. Na Krecie termometry pokazały miejscami ponad 30 stopni Celsjusza.

Pył znad Sahary dotarł do Grecji. Niebo "zapłonęło" nad Koryntem 

Pył znad Sahary dotarł do Grecji. Niebo "zapłonęło" nad Koryntem 

Źródło:
ENEX, apnews.com

Wielu z nas z otwartymi ramionami przyjęło wczesne przyjście wiosny. Czy jednak lutowe i marcowe ciepło miało korzystny wpływ na przyrodę? Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zapytała o to ekspertów z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach oraz z Zakładu Pszczelnictwa w Puławach. W swoim blogu wyjaśnia tegoroczny paradoks klimatyczny i dobitnie pokazuje, jak coś, co wydawało się darem od losu, stało się przekleństwem.

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Państwowy Instytut Geologiczny podał w poniedziałek informację, że wpływ człowieka na klimat jest "przeszacowany", a w następnym stuleciu planeta zacznie się ochładzać. Po krytyce instytucja przeprosiła za podanie "sprzecznych z ustaleniami nauki" informacji, będących "spekulacją naukową autora tekstu". - Przez ten tekst podważanie wyników badań o zmianach klimatu pogłębi się - grzmi popularyzator nauki Tomasz Rożek.

Państwowy instytut podważył wpływ człowieka na globalne ocieplenie. Teraz przeprasza

Państwowy instytut podważył wpływ człowieka na globalne ocieplenie. Teraz przeprasza

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Tylko w dziewięciu spośród 100 największych polskich miast wybory na prezydenta lub burmistrza wygrał kandydat związany z PiS. Największym takim ośrodkiem jest Jastrzębie-Zdrój, numer 43 na liście. W połowie największych ośrodków będzie rządzić samorządowiec związany w jakiś sposób z Koalicją Obywatelską.

100 największych miast po wyborach. Widać porażkę jednej partii

100 największych miast po wyborach. Widać porażkę jednej partii

Źródło:
tvn24.pl

Tesla planuje zwolnić około 400 osób zatrudnionych w gigafabryce w Gruenheide w okolicach Berlina. To około 3 procent wszystkich pracowników tego zakładu. Tesla, której prezesem jest miliarder Elon Musk, ma nadzieję, że cięcia zostaną zrealizowane w ramach programu dobrowolnych odejść.

Gigant ogłasza zwolnienia w fabryce pod Berlinem. "Bardzo żałuję"

Gigant ogłasza zwolnienia w fabryce pod Berlinem. "Bardzo żałuję"

Źródło:
Reuters

Zimowa aura powróciła do Finlandii. We wtorek na południu kraju spadło miejscami prawie 30 centymetrów śniegu. Pod Helsinkami dziecko wracające ze szkoły zginęło pod kołami traktora z pługiem śnieżnym - przekazała lokalna policja.

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Źródło:
PAP, Reuters, ENEX

Na Kontakt 24 dostaliśmy film, na którym widać samochód osobowy jadący pod prąd zakopianką. Jak przekazuje autor filmu, do zdarzenia doszło w miejscowości Chabówka na dwujezdniowym odcinku trasy.

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Do 77-latka najpierw zadzwonił "lekarz". Powiedział, że jego syn trafił do szpitala z wirusem COVID-19 i trzeba mu podać bardzo kosztowny lek. Wysłał do mężczyzny "notariuszkę". Już miała w ręce reklamówkę z 70 tysiącami złotych, ale 77-latek poprosił ją o wylegitymowanie się. Doszło do szarpaniny, kobieta uciekła bez pieniędzy. Złapały ją kamery monitoringu w innym mieście. Policja publikuje nagranie.

Udaje notariuszkę i odbiera pieniądze seniorów. Nagrały ją kamery

Udaje notariuszkę i odbiera pieniądze seniorów. Nagrały ją kamery

Źródło:
tvn24.pl

Które z tych państw ma od 1941 r. marynarkę handlową: Watykan, Liechtenstein, Szwajcaria czy Andora? Na to pytanie za 125 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadał pan Krzysztof Marczak z Dąbrowy Górniczej.

Pytanie o marynarkę handlową w "Milionerach". Było warte 125 tysięcy złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Od piątku w Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie można oglądać "Wiejskie chaty pośród drzew". Pod tą nazwa kryje się jedyny obraz Vincenta van Gogha znajdujący się w polskich zasobach. Jego autentyczność potwierdzili m.in. eksperci Muzeum van Gogha w Amsterdamie.

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Źródło:
PAP

Mariusz Kamiński zeznawał we wtorek przed komisją śledczą do sprawy wyborów kopertowych. Początek przesłuchania miał burzliwy przebieg. Po jednym z pytań ze strony przewodniczącego wstał i opuścił salę. Po kilku minutach wrócił. W swoich zeznaniach Kamiński odpowiadał między innymi na pytania o jego decyzje związane z przygotowaniem wyborów i o niepodpisanie umowy z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych.

Dlaczego nie podpisał umowy na przygotowanie wyborów? Kamiński: wystawiłem coś, co można określić jako promesę

Dlaczego nie podpisał umowy na przygotowanie wyborów? Kamiński: wystawiłem coś, co można określić jako promesę

Źródło:
TVN24

38-letnia kierująca fordem zderzyła się z jeepem. Zginęła razem z 11-letnią córką, a dwójka jej młodszych dzieci trafiła do szpitala. Dlaczego zjechała na przeciwny pas ruchu? - W trakcie oględzin policjanci zauważyli na jezdni ślady substancji ropopochodnej na długości kilkudziesięciu metrów, tam, gdzie doszło do zderzenia - mówi policjant. Szukają sprawcy zanieczyszczenia drogi.

Na jezdni była plama. Zginęły matka i córka

Na jezdni była plama. Zginęły matka i córka

Źródło:
tvn24.pl

Od jakiego wieku zaczyna się starość? Z opublikowanego w poniedziałek badania wynika, że odpowiedź na to pytanie znacząco się zmieniła. - Siedemdziesiąt to nowe sześćdziesiąt - skomentował John Rowe, profesor polityki zdrowotnej i starzenia się na Uniwersytecie Columbia.

Kiedy zaczyna się starość? Nowe "obiecujące" wyniki badań

Kiedy zaczyna się starość? Nowe "obiecujące" wyniki badań

Źródło:
NBC News

Władze Mediolanu, chcąc wyjść naprzeciw oczekiwaniom lokalnych mieszkańców, którzy są zmęczeni nocnym życiem miasta, zaproponowały przepisy przewidujące między innymi zakaz sprzedaży lodów po północy. Ich zdaniem doprowadzi to do ograniczenia hałasu. Pomysł budzi kontrowersje.

Chcą zakazu sprzedaży lodów w określonych godzinach. "Czy urzędnicy zdają sobie sprawę, co robią?"

Chcą zakazu sprzedaży lodów w określonych godzinach. "Czy urzędnicy zdają sobie sprawę, co robią?"

Źródło:
Guardian, tvn24.pl

Fala upałów nawiedziła Bangladesz. Temperatura wzrosła miejscami do 43 stopni Celsjusza. Władze wydały ostrzeżenia przed spiekotą, tymczasowo zamknięto szkoły.

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Źródło:
Reuters

W poniedziałek, 15 kwietnia, w Australii doszło do ataku nożownika w jednym z chrześcijańskich kościołów. Policja określiła to zdarzenie jako "akt terroru". Msza była transmitowana przez internet i nagrania ukazujące drastyczne zajście zostały opublikowane na portalu X (dawniej Twitter), należącym do Elona Muska. Gdy władze wezwały go do usunięcia filmów, Musk odmówił, co skrytykował premier Australii.

"Arogancki miliarder". Premier Australii o Elonie Musku

"Arogancki miliarder". Premier Australii o Elonie Musku

Źródło:
BBC

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Kapitan Polskich Linii Lotniczych LOT oświadczył się stewardesie pracującej na pokładzie tej samej maszyny. Przewoźnik opublikował w mediach społecznościowych nagranie niecodziennych zaręczyn.

Nagranie z pokładu samolotu LOT do Krakowa. Kapitanowi wyraźnie łamie się głos

Nagranie z pokładu samolotu LOT do Krakowa. Kapitanowi wyraźnie łamie się głos

Źródło:
PLL LOT

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Władze miasteczka Saint-Amand-Montrond we Francji oferują na sprzedaż dom za jedno euro. Szczęśliwy nabywca musi jednak spełnić dwa warunki, przede wszystkim zamieszkać w nim na co najmniej dziesięć lat. Właśnie ruszył nabór wniosków.

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Źródło:
PAP, Ouest France

17-latek zuważył na chodniku w Lesznie (Wielkopolska) stojącego w samej piżamie i kapciach starszego mężczyznę. Oddał mu swoje buty i kurtkę i zaprowadził go do komisariatu policji. Okazało się, że senior był ofiarą domowej przemocy - został pobity przez syna i wyrzucony z domu.

Na ulicy zauważył starszego mężczyznę w samej piżamie. Nastolatek oddał mu swoje buty i kurtkę

Na ulicy zauważył starszego mężczyznę w samej piżamie. Nastolatek oddał mu swoje buty i kurtkę

Źródło:
tvn24.pl
Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

9 czerwca odbędą się w Polsce kolejne wybory - tym razem do Parlamentu Europejskiego. Na czołowe miejsca na listach wybijają się politycy, którzy jeszcze w październiku z sukcesem startowali do Sejmu i Senatu, a dziś chcą zamienić mandat.

Na wciąż nieoficjalnych listach w wyborach do PE robi się tłok. "Z drugiej strony chcemy wystawić uczciwych"

Na wciąż nieoficjalnych listach w wyborach do PE robi się tłok. "Z drugiej strony chcemy wystawić uczciwych"

Źródło:
Fakty TVN

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot padły dwie główne wygrane, każda w wysokości 60 milionów euro. Zwycięskie kupony wysłano w Niemczech i Słowenii. W Polsce padły dwie wygrane drugiego stopnia - po blisko 15,4 miliona złotych każda.

Wielka kumulacja w Eurojackpot rozbita. Wysokie wygrane w Polsce

Wielka kumulacja w Eurojackpot rozbita. Wysokie wygrane w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Były prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych Maciej Biernat zeznawał przed komisją do spraw wyborów kopertowych. Powiedział, że nie wypiera się maila wysłanego do byłego wiceszefa Ministerstwa Aktywów Państwowych z projektem karty do głosowania. Widniała tam nieprawidłowa data wyborów prezydenckich - 17 maja 2020 roku. - Jaka była data, tego nie potrafię sobie przypomnieć i powiedzieć, dlaczego była ta. Ja nie ustalałem tej daty - stwierdził Biernat.

Były prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przed komisją do spraw wyborów kopertowych

Były prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przed komisją do spraw wyborów kopertowych

Źródło:
PAP

Podczas pięciogodzinnego przesłuchania byłego posła i byłego szefa MSWiA padło kilka dat. Mariusz Kamiński zeznał, że w lipcu 2022 roku dostał pierwsze sygnały o "korupcyjnych propozycjach dotarcia do MSZ". Trzy miesiące później na TikToku zamieszanego w aferę wizową wiceministra Piotra Wawrzyka pojawiło się nagranie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Wawrzyk zdymisjonowany został ponad rok po sygnałach, które miał otrzymać Kamiński. Zatrzymano go natomiast w styczniu tego roku, czyli już po zmianie władzy.

Od pierwszych sygnałów do zatrzymania Wawrzyka. Kalendarium

Od pierwszych sygnałów do zatrzymania Wawrzyka. Kalendarium

Źródło:
"Fakty" TVN

Kto pojawi się na listach kandydatów posłów do Parlamentu Europejskiego? Wśród prawdopodobnych kandydatów z ramienia PiS są byli posłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, a także były szef TVP Jacek Kurski i były prezes Orlenu Daniel Obajtek. W tej sprawie wypowiedział się poseł PiS Paweł Szrot. - Wąsik i Kamiński są bardzo doświadczonymi osobami z wielkimi zasługami dla polskiej praworządności - mówił Szrot. O swoich planach mówią też politycy Lewicy, Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej.

Prace nad listami do europarlamentu. Szrot: Kamiński i Wąsik z wielkimi zasługami

Prace nad listami do europarlamentu. Szrot: Kamiński i Wąsik z wielkimi zasługami

Źródło:
TVN24, PAP

Małgorzata Sadurska straciła kolejne stanowisko - pisze portal Onet. Tym razem umowę o pracę z byłą członkinią zarządu PZU zerwał Miejski Urząd Pracy w Lublinie, gdzie obejmowała stanowisko kierowniczki działu prawnego. W praktyce jednak od ponad 20 lat nie pracowała tam, bo przebywała na bezpłatnym urlopie.

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Źródło:
Onet

Dwie z czterech sióstr, które przyszły na świat w lutym w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, zostały właśnie wypisane do domu. Za tydzień do Anieli i Agnieszki dołączą Hanna i Klementyna.

Aniela i Agnieszka są już w domu z rodzicami, niebawem dołączą do nich Hanna i Klementyna

Aniela i Agnieszka są już w domu z rodzicami, niebawem dołączą do nich Hanna i Klementyna

Źródło:
PAP

Nowe zapisy w regulaminie parkingów Parkuj i Jedź zaczną obowiązywać w niedzielę, 28 kwietnia. Kierowcy będą mogli pozostawić samochody przez cały weekend, również w nocy. Zmienią się stawki za parkowanie bez biletu komunikacji miejskiej. Wiele zmian dotyczy także posiadaczy samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Zbigniewa Derdziuka na stanowisko prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - przekazał we wtorek przewodniczący rady Liwiusz Laska.

Coraz bliżej powrotu dawnego prezesa ZUS na stanowisko

Coraz bliżej powrotu dawnego prezesa ZUS na stanowisko

Źródło:
PAP

Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o stworzenie ram prawnych dla działalności kantorów internetowych. W odpowiedzi Ministerstwo Finansów zapowiada przekazanie do Sejmu projektu w tej sprawie w czwartym kwartale tego roku.

"Problem pozostaje nierozwiązany od ponad dekady". Jest odpowiedź ministerstwa

"Problem pozostaje nierozwiązany od ponad dekady". Jest odpowiedź ministerstwa

Źródło:
PAP

O ponad 50 milionów złotych przekroczyła zakładany budżet najtańsza oferta na budowę nowego gmachu Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia musi znaleźć dodatkowe środki albo powtórzyć przetarg.

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Bezzałogowa sonda kosmiczna Voyager 1 zaczęła ponownie wysyłać na Ziemię poprawne sygnały radiowe. Inżynierom z NASA udało się naprawić usterkę komputera, która spowodowała awarię statku kosmicznego w listopadzie.

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Źródło:
livescience.com

Dziewięć złotych i pięć srebrnych nagród trafiło do dziennikarzy oraz tytułów TVN Warner Bros. Discovery na World Media Festivals w Hamburgu. Wśród laureatów znalazły się między innymi reportaże dziennikarzy "Czarno na białym" i "Superwizjera" TVN.

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

Źródło:
tvn24.pl