"To niesłychana zbrodnia". Sąd podtrzymał wyrok dla zabójcy przypadkowego dziecka

Aktualizacja:
Samuel Nowakowski skazany za zabicie 10-letniej dziewczynki
Samuel Nowakowski skazany za zabicie 10-letniej dziewczynki
tvn24
Samuel Nowakowski został skazany na dożywocie za zabójstwo 10-letniej Kamilitvn24

"Narastała w nim złość", dlatego zaatakował przypadkową 10-latkę siekierą. Dziecko zmarło, a Samuel Nowakowski został skazany przez sąd pierwszej instancji na dożywocie. Dziś do winy wprost się nie przyznaje i prosił o uniewinnienie. Sąd Apelacyjny zdecydował, że kary nie złagodzi i podtrzymał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Co więcej, o wyjście zza krat 28-latek będzie mógł się ubiegać dopiero po 35 latach spędzonych w więzieniu.

We wtorek Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zdecydował: Samuel Nowakowski (sąd zezwolił na publikację jego danych i wizerunku - przyp. red.) oskarżony o zabójstwo 10-letniej Kamili z Kamiennej Góry ma spędzić w więzieniu resztę swojego życia. Przychylił się też do wniosków prokuratury i pełnomocnika rodziny dziewczynki, by Nowakowski o przedterminowe warunkowe zwolnienie z więzienia mógł ubiegać się dopiero po 35 latach odsiadki.

Podczas ogłaszania wyroku mężczyzny nie było go na sali sądowej.

"To niesłychana zbrodnia"

- To, czego dokonał nie mieści się w głowie. Każdy dorosły, nie tylko rodzic, dba o młode pokolenie, nawet narażając siebie. Jak ocenić takiego człowieka, co czyni wręcz przeciwnie - mówił podczas uzasadniania wyroku sędzia. I dodawał: kara dożywotniego pozbawienia wolności jest w tym przypadku karą sprawiedliwą.

Zdaniem sądu apelacja obrony była niezasadna i nie wykazała, że opinia biegłych jest niejasna. Sąd nie miał też wątpliwości, że Samuel Nowakowski w sierpniu 2015 roku wyszedł z domu, żeby się wyżyć i szukał kogoś bezbronnego.

Dlaczego sąd zdecydował o tym, że Nowakowski będzie mógł ubiegać się o wyjście na wolność dopiero po 35 latach odsiadki? - Bo to czyn, który burzy wszelkie wartości, na jakich opiera się społeczeństwo i zaufanie. To niesłychana zbrodnia - uzasadniał sędzia.

Rodzice zamordowanej dziewczynki nie chcieli komentować rozstrzygnięcia. - Nigdy nie osiągniemy tego, co byśmy chcieli. Jesteśmy usatysfakcjonowani, ale wiadomo, że to nie wróci życia Kamili - powiedziała zrozpaczona matka.

Biegli oceniali nagranie z przesłuchania

Podczas poniedziałkowej rozprawy sąd przesłuchał biegłych. Odtworzono też zapis wideo z pierwszego przesłuchania mężczyzny. Na nagraniu widać słuchającego zarzutów Nowakowskiego. Gdy prokurator odczytywał zarzut zabójstwa w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie mężczyzna ani drgnął. Ten do odtworzonych nagrań, za namową obrońcy, odnieść się nie chciał. Tak jak nie chciał uzupełnić swoich wyjaśnień. Nagranie ocenili biegli. Tę część rozprawy sąd utajnił.

Po tym strony wygłosiły mowy końcowe.

"Poprosiłbym o uniewinnienie"

Głos zabrał także Samuel Nowakowski. Poskarżył się na warunki, w jakich został osadzony. Nie chciał jednak ocenić swojego czynu.

- Nie chcę się odnieść, bo on jest różnie postrzegany - powiedział mężczyzna. Pytany o to, jakiego wymiaru kary dla siebie by oczekiwał odpowiedział: poprosiłbym o uniewinnienie, proszę o przychylenie się łaskawie do mojej prośby.

Zdaniem obrońcy Nowakowskiego to co zrobił jego klient nie jest działaniem wynikającym z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. - Żeby móc stwierdzić, że motywacja zasługuje na szczególne potępienie trzeba najpierw je zidentyfikować i nazwać. W naszej ocenie sąd pierwszej instancji temu nie sprostał - komentował Mikołaj Pietrzak, obrońca Nowakowskiego. Zdaniem prokuratury uzupełniające przesłuchanie biegłych nie wniosło żadnych nowych okoliczności, ani co do wymiaru kary, ani co do przyjętej kwalifikacji czynu. - Argumentacja obrony nie zasługuje na uwzględnienie - mówił Zbigniew Jaworski z Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu.

Sędzia zdecydował, że wyrok ogłosi we wtorek.

"Kara zwyczajna nie byłaby adekwatna"

W kwietniu Samuel Nowakowski decyzją Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze został skazany na dożywocie. Mężczyzna, który był oskarżony o zabójstwo 10-letniej Kamili na 10 lat został pozbawiony praw publicznych, a rodzicom dziewczynki musi zapłacić po 100 tys. złotych zadośćuczynienia. Sąd zdecydował też, że o przedterminowe zwolnienie z więzienia mężczyzna będzie mógł ubiegać się po 25 latach spędzonych za kratami. - Kara zwyczajna nie byłaby w stanie oddać rażąco wysokiej szkodliwości czynu i stopnia winy oskarżonego - uzasadniał sędzia. Czytaj więcej na ten temat

Rodzice dziewczynki po ogłoszeniu decyzji sądu mówili: żaden wyrok nie ukoi bólu, jaki będzie towarzyszył nam do końca życia. I dodawali, że od oprawcy swojej córki nie usłyszeli słowa "przepraszam".

Obrońca Samuela N. o wyroku
Obrońca Samuela N. o wyroku tvn24

Obrona w poczytalność nie wierzy

Od decyzji sądu pierwszej instancji odwołała się obrona Samuela Nowakowskiego i prokuratura, czyli oskarżyciel publiczny. Ta pierwsza kwestionowała opinię biegłych, którzy uznali N. za poczytalnego i wnosiła o przeprowadzenie ponownych badań przez psychologów i psychiatrów. Z kolei oskarżyciel publiczny nie zgodził się z rozstrzygnięciem, zgodnie z którym oskarżony mógłby ubiegać się o przedterminowe warunkowe zwolnienie po 25 latach odbycia kary. Prokuratorzy chcieliby, aby Nowakowski miał taką możliwość dopiero po 35 latach odsiadki za kratami. W trakcie procesu przed sądem pierwszej instancji takiego samego rozwiązania domagał się pełnomocnik rodziny zamordowanej dziewczynki.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zdecydował, że do sprawy zostaną włączone nowe opinie biegłych psychiatrów.

Zadał cios siekierą i zaczął uciekać

19 sierpnia 2015 roku 10-letnia Kamila z rodzicami spacerowała po kamiennogórskim Rynku. Gdy wchodziła do księgarni została uderzona w tył głowy. Cios zadał Samuel Nowakowski, który natychmiast rzucił się do ucieczki. Z rąk wyrzucił jeszcze narzędzie zbrodni. Siekierę.

- Nagle usłyszeliśmy dziwny huk, uderzenie i płacz dziecka. Patrzę, a w moją stronę idzie chłopaczek z siekierą. Ludzie zaczęli krzyczeć żeby go łapać - relacjonował jeden ze świadków zdarzenia. W pogoń za mężczyzną rzucili się przechodnie. Napastnika udało się zatrzymać kilkaset metrów dalej. Nie stawiał oporu.

W międzyczasie trwała walka o życie 10-latki. Ranną dziewczynkę przetransportowano do szpitala w Wałbrzychu. Tam zmarła.

Szukał zemsty, wyładował się na dziecku

Dlaczego mężczyzna zaatakował Kamilę? Śledczy ustalili: nie znał, ani jej, ani jej rodziny. Okazało się, że dzień przed atakiem dostał pismo, z którego wynikało, że nie ma prawa do zasiłku. Zdenerwował się. Szukał zemsty. Swoje kroki skierował do urzędu pracy.

- Zeznał, że chciał zemścić się na urzędnikach, bo nie dostał od nich żadnej pomocy. W budynku było za dużo osób więc zrezygnował ze swojego zamiaru - relacjonowali prokuratorzy. Nowakowski wyszedł na ulicę. Jak mówił później, "cały czas narastała we mnie złość". Bez celu chodził po mieście. W końcu zauważył dziewczynkę wchodzącą do księgarni. Wyjął z reklamówki siekierę. Podszedł do Kamili i zadał jej śmiertelny cios.

Decyzję podjął Sąd Apelacyjny we Wrocławiu:

[object Object]
21.08.2015 | Kamienna Góra: żałoba po morderstwie 10-letniej dziewczynkiFakty TVN
wideo 2/10
Mapa Targeo

Autor: tam/i / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24