Polacy wracają do elity. Będą walczyć o Puchar Gordona Bennetta

Polscy baloniarze wylecieli na prestiżowe, międzynarodowe zawody
Polscy baloniarze wylecieli na prestiżowe, międzynarodowe zawody
mat.prywatne
Swoje umiejętności Polacy sprawdzą 28 sierpniamat.prywatne

Pokonali wiele trudności, by wzbić się powietrze, a potem spędzili wiele godzin na treningach. Polscy piloci skończyli przygotowania do najbardziej prestiżowych zawodów balonowych na świecie. We francuskim Vichy po raz pierwszy od dekady polska ekipa będzie walczyć o Puchar Gordona Bennetta.

- Jedziemy po to, aby zwyciężyć, aby powalczyć o puchar Gordona Bennetta dla Polski - zapowiadają odważnie nasi baloniarze, chociaż są w lataniu gazowcem są absolutnymi nowicjuszami.

Krzysztof Zapart i Mateusz Rękas do tej pory latali tylko balonami na ogrzane powietrze. Balony gazowe to zupełnie inna bajka - sport dostępny tylko dla elity. A zwycięstwo w Pucharze Gordona Bennetta jest baloniarskim Olimpem. To najstarsze i najbardziej prestiżowe zawody na świecie. Pierwszy raz o puchar walczono jeszcze przed I wojną światową.

Zasady rywalizacji są raczej proste. Dwuosobowa załoga wsiada do kosza i stara się dolecieć jak najdalej w linii prostej od miejsca startu, bez żadnych międzylądowań. Najlepsi zawodnicy spędzają w balonie kilka dni i pokonują tysiące kilometrów. W 2010 startująca z brytyjskiego Bristolu ekipa szwajcarska doleciała na przykład aż do odległej Rumunii, a i tak daleko było jej do najlepszego wyniku Belgów, którzy w 2005 roku pokonali w Ameryce ponad 3400 km.

Rekord w czasie lotu należy natomiast do Niemców, którzy w 1995 roku utrzymywali się w powietrzu ponad 92 godziny.

Tak wyglądały ubiegłoroczne loty w ramach walki o Puchar Gordona Bennettatracking.way.aero

Początek przygody

Polacy w tych prestiżowych zawodach największe sukcesy odnosili przed wojną, kiedy to czterokrotnie sięgali po trofeum. Wygraliśmy też pierwsze zawody po reaktywacji Pucharu w 1983 roku. Ostatni raz nasza ekipa startowała w nim 10 lat temu.

Teraz do najlepszych wyników będzie próbował nawiązać Team Poland Gordon Bennett 2014. - Nasz pomysł na latanie gazowcem powstał we wrześniu 2013 roku - opowiada Krzysztof Zapart, pilot balonu. - Od słowa do słowa i zakiełkowało ziarno rzucone na podatny grunt. Liczne spotkania z pilotami z USA, Szwajcarii i Niemiec upewniły nas, że warto zmienić balon ogrzewany na gazowy - wyjaśnia.

Miesiąc później polscy piloci byli już na pierwszym locie treningowym w Niemczech u największego obecnie pilota balonów gazowych - Wilhelma Eimersa, trzykrotnego zwycięzcy Pucharu Gordona Bennetta, który stał się mentorem polskiej załogi.

"Mało kto wierzył"

Start w międzynarodowych zawodach jeszcze w styczniu wydawał się mało prawdopodobny. Jednak po zakupie balonu gazowego i rozmowach z EimersemPolacy postanowili powalczyć.

- Zgłoszenia do zawodów musieliśmy przygotować do 25 kwietnia, a przed nami było bardzo dużo pracy. Nie spełnialiśmy wielu wymagań formalnych i mało kto wierzył, że damy radę wystartować. Na cztery miesiące przed konkursem nie było w Polsce balonu gazowego zdatnego do lotu ani placu startowego za stacją wodorową, potrzebną do tankowania. Nie mieliśmy też w kraju żadnego instruktora ani egzaminatora z uprawnieniami, którzy mogliby nas przeszkolić i przeegzaminować - wylicza Zapart.

Tak wygląda niebo widoczne z balonu Polakówarchiwum prywatne

Walka z czasem

Polscy piloci postawili wszystko na jedną kartę i zdecydowali się zdobyć uprawnienia na balon gazowy. Ćwiczyli w Niemczech. U zachodnich sąsiadów znaleźli też ośrodek szkoleniowy i egzaminatora, który przeprowadził ostateczny sprawdzian.

- Obecnie jesteśmy jedyni w Polsce z licencją pilotów gazowych - cieszy się Zapart. - Nasza radość nie trwała jednak długo, ponieważ okazało się, że proces wydania dokumentów trwa dwa i pół miesiąca. A licencje dostaliśmy dopiero 20 kwietnia. Mieliśmy tylko 5 dni na zgłoszenie się do zawodów Gordona Bennetta - dodaje.

Otrzymanie licencji nie było jedynym zmartwieniem pilotów. Przed nimi pojawiły się kolejne procedury. - W międzyczasie odebraliśmy nasz balon. Świadectwo zdatności do lotu otrzymaliśmy dopiero 24 kwietnia, dzięki inspektorom, którzy w Niemczech wystawili certyfikat. Został więc ostatni dzień na złożenie wszystkich dokumentów do organizatorów Pucharu Gordona Bennetta 2014 - opowiada pilot.

Polacy chcą odnieść sukces w nadchodzących zawodacharchiwum prywatne

Kilkadziesiąt godzin w powietrzu

Pokonanie formalności to dopiero początek. Od momentu zgłoszenia baloniarze mieli cztery miesiące na gruntowne przygotowanie się do zawodów. A startują w nich tylko najlepsi zawodnicy z całego świata. - Ciągle lataliśmy. W powietrzu spędziliśmy kilkadziesiąt godzin, utwierdzając się, że damy radę - wspomina Zapart. - Wiemy, że nasze organizmy wytrzymają fizycznie i psychicznie tak wielkie obciążenie. I uda nam się polecieć i wylądować bezpiecznie. Niezależnie od warunków pogodowych, w ciężkim i monotonnym locie - zapowiada.

Polscy piloci są przekonani, że mają realną szansę wygrać zawody. - Jesteśmy doskonale przygotowani - zapewniają zgodnie.

Wydają się pewni siebie, jak na debiutantów, ale ostatni polski zwycięzca Pucharu Gordona Bennetta, Ireneusz Cieślak, radzi, by ich nie lekceważyć: - Polska reprezentacja jest bardzo dobrze przygotowana. Odbyli treningi z Eimersem, który jest utytułowanym baloniarzem. Znając ich, wiem, że pójdą na całość. Mają szansę wygrać - mówi znany baloniarz.

800 kg balastu

Polecą pierwszym od 11 lat, certyfikowanym balonem w Polsce. Imponująca jest ilość balastu, jaką mają zabrać ze sobą w powietrze. Dodatkowe obciążenie potrzebne jest po to, by w odpowiednim momencie je wyrzucić i sprawnie sterować balonem. Ta umiejętność może przeważyć o wygranej w zawodach.

- Nasz gazowiec pozwala latać bez przerwy przez prawie 80 godzin. W dodatku unosi 700 kg balastu: piasku w workach oraz wody w pojemnikach, a także 100 kg żywności i wyposażenia - kończy.

Prestiżowe zawody rozpoczynają się w czwartek we francuskim Vichy. Zawodnicy w odstępach czasowych będą po kolei wzbijać się w powietrze. Polacy startują w piątek wieczorem.

Pilot balonu w trakcie lotu archiwum prywatne
Obszar rywalizacji baloniarzy startujących w Pucharze Gordona Bennettagordonbennett2014.org

Jeden z odważnych baloniarzy na co dzień mieszka w Świdnicy:

Mapa Targeo

Autor: Zuzanna Pezalska/mir/i / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24