Ze strachu przed końcem świata otruli siebie i swoje dzieci

Tajemnicza śmierć rodziny ze SpringvilleTony Webster/CC BY SA

Policjanci w jednym z domów w Springville (Utah) znaleźli zwłoki pięcioosobowej rodziny, a obok nich kubki z płynną substacją. Policja właśnie zakończyła śledztwo w tej sprawie. Okazuje się, że rodzice popełnili samobójstwo i zabili swoje dzieci, bo obawiali się... końca świata.

Benjamina i Kristi Strack znaleziono martwych w ich domu pod koniec września. Niedaleko ciał rodziców w łazience znaleziono zwłoki trojga dzieci w wieku od 11 do 14 lat. W domu nie było żadnych śladów walki, przemocy, ale obok ciał znaleziono kubki z płynną substancją.

Bali się apokalipsy

We wtorek dobiegło końca policyjne śledztwo. Z wniosków wynika, że rodzice popełnili samobójstwo, przyjmując ogromne ilości leków. Podali je także swoim dzieciom. Rodzina zażyła śmiertelne dawki silnego leku przeciwbólowego - metadonu (substancji dwukrotnie silniejszej od morfiny).

Szef policji w Springville J.Scott Finlayson w oświadczeniu powiedział, że rodzice obawiali się nadchodzącej apokalipsy. Z przesłuchań przyjaciół i rodziny wynikało, że "stało się dość oczywiste, że temat 'opuszczenia' świata był dość popularnym tematem".

- Podczas gdy część znajomych sądziła, że może dojść do samobójstwa (...), inni twierdzili, że po prostu zamierzają się przeprowadzić i żyć gdzieś indziej - powiedział komendant.

W trakcie śledztwa policja nie znalazła żadnych listów pożegnalnych. Odkryto wyłącznie liścik najstarszego z synów do kolegi, w którym 14-latek pisał, że jest świadomy śmierci i dlatego przekazywał przyjacielowi swoje rzeczy prywatne. Policja twierdzi, że zwodzony apokaliptycznymi wizjami rodziców chłopiec ostatecznie zgodził się na samobójstwo. Pozostałych dwoje dzieci - zdaniem policji - było zbyt młodych, by podjąć decyzję w tej sprawie.

Autopsja

Sekcja zwłok wykazała, że śmierć rodziny spowodowało zatrucie toksycznymi substancjami, m.in. metadonem i difenhydraminą, substancjami używanymi w silnych lekach przeciwbólowych. Policja ustaliła, że 36-letnia Kristi Strack przechodziła terapię leczenia metadonem i wiedziała. do czego może doprowadzić mieszkanka leków. 37-letni Benjamin Strack zmarł z powodu przedawkowania heroiny. Śledczy ustalili, że zmarł jako ostatni.

Autor: pk/ja / Źródło: CNN

Źródło zdjęcia głównego: Tony Webster/CC BY SA