Brutalny gwałt zbiorowy na bałtyckim promie. Trzech skazanych

Do przestępstwa doszło na pokładzie promu CinderellaWikipedia (CC BY SA 2.0) | EnDumEn

Szwedzki sąd skazał na cztery lata więzienia trzech mężczyzn, którzy dopuścili się gwałtu na współpasażerce podczas rejsu promem na Bałtyku. Wszyscy zaprzeczali oskarżeniu i twierdzili, że kobieta nie została do niczego zmuszona. Sąd nie dał im jednak wiary.

Do gwałtu doszło w lutym 2015 roku podczas rejsu ze Szwecji na fińskie Wyspy Alandzkie promem Cinderella. Statek jest promem w teorii, bo w praktyce to przede wszystkim wycieczkowiec. Nocne rejsy są okazją do imprez i konsumpcji alkoholu tańszego niż w sklepach na brzegu.

"Zwabili" kobietę do swojej kabiny

Według sądu podczas jednej z takich wypraw trzej mężczyźni "zwabili kobietę pod silnym wypływem alkoholu" do swojej kabiny. Tam brutalnie ją gwałcili na zmianę na dodatek bijąc i podduszając. Oskarżeni bronili się, że nikt kobiety do seksu nie zmuszał i sama tego chciała. Sąd dał jednak wiarę wersji poszkodowanej, która utrzymywała, że została wykorzystana. Na jej korzyść przemawiało to, że bardzo szybko poddała się obdukcji lekarskiej i otrzymała zaświadczenie o różnych odniesionych obrażeniach. Prawniczka kobiety nazwała proces "skomplikowanym" i wyraziła radość, że ostatecznie udało się go wygrać. Była jednak rozczarowana wyrokiem. - Cztery lata to minimalny wyrok za kwalifikowany gwałt i moim zdaniem zasługiwali na więcej. Kobieta sama wobec trzech napastników, to powinno zostać ostrzej ukarane. Moim zdaniem wyroki w tego rodzaju sprawach są zbyt łagodne - stwierdziła Elisabeth Massi Fritz.

Autor: mk/tr / Źródło: thelocal.se

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 2.0) | EnDumEn