Zastrzelił imigranta, wybuchły zamieszki. Zarzut nieumyślnego zabójstwa


Szwedzki policjant, który zastrzelił 69-letniego mężczyznę i wywołał tym falę zamieszek na zamieszkanych przez imigrantów przedmieściach Sztokholmu, jest podejrzany o nieumyślne zabójstwo.

Rzecznik policji odmówił jakiegokolwiek komentarza na temat trwającego śledztwa.

Wybuch agresji

69-letni mężczyzna został zastrzelony 13 maja w sztokholmskiej dzielnicy Husby. Według szwedzkiej agencji prasowej TT groził on maczetą policji, która bezskutecznie użyła granatów hukowych, chcąc obezwładnić agresywnego mężczyznę.

Zastrzelenie mężczyzny wywołało wściekłość młodych mieszkańców imigranckich dzielnic, którzy twierdzą, że są ofiarą rasizmu i brutalności policji. W Husby 80 procent mieszkańców ma korzenie imigranckie.

Od 19 maja w tej dzielnicy, a także na innych przedmieściach i w innych miastach Szwecji podpalono w sumie około 150 samochodów i 10 budynków. Nocne zamieszki straciły na intensywności po 24 maja, wraz ze wzmożoną obecnością służb porządkowych i patroli obywatelskich. Akty przemocy wywołały w Szwecji debatę na temat integracji imigrantów, którzy stanowią około 15 procent ludności. Koncentrują się oni głównie w biedniejszych dzielnicach wielkich miast, a bezrobocie w tej grupie jest znacznie wyższe niż wśród reszty społeczeństwa.

Autor: mk//gak / Źródło: PAP