Zamachy w centrum Kairu. Co najmniej pięciu zabitych, blisko 100 rannych

Aktualizacja:

Przynajmniej pięć osób, w tym czterech policjantów, zginęło w trzech zamachach w Kairze. Były to kolejne ataki na siły bezpieczeństwa przed trzecią rocznicą wybuchu rewolucji, w wyniku której obalony został prezydent Hosni Mubarak.

Do pierwszego zamachu z użyciem samochodu pułapki doszło rano przed siedzibą policji w centrum Kairu. Zginęły co najmniej cztery osoby, w tym trzech policjantów. 73 osoby odniosły obrażenia. Wybuch był tak silny, że słychać go było w kilku dzielnicach Kairu. Z relacji agencji AFP wynika, że częściowo zniszczył on fasadę siedziby policji.

Świadek, na którego powołuje się agencja Reuters, twierdzi, że po eksplozji słyszał strzały. Egipska telewizja państwowa podała, że według świadków po wybuchu uzbrojeni napastnicy podjechali na motocyklach przed siedzibę policji i zaczęli strzelać w stronę okolicznych budynków. Na miejscu ataku atmosfera była napięta.

- Zdrajcy i psy! - wykrzykiwali przechodnie.

Egipski minister ds. zabytków starożytności Mohammed Ibrahim Ali es-Sajed oświadczył, że w wyniku ataku poważnie uszkodzony został budynek pobliskiego Muzeum Sztuki Islamskiej. Bardzo ucierpiały eksponaty zgromadzone w muzeum, z których niektóre pochodzą z końca XIX wieku.

Trzy godziny po pierwszym wybuchu doszło do drugiego ataku. Obok stacji metra w dzielnicy Dokki, osoba przejeżdżająca obok pojazdu sił bezpieczeństwa rzuciła granat. Zginął jeden policjant, a 15 osób, w tym pięciu funkcjonariuszy, zostało rannych.

Trzeci atak miał miejsce przed komisariatem w należącej do aglomeracji Kairu Gizie. Nikt nie zginął - poinformowało egipskie MSW.

Coraz więcej zamachów

W czwartek rano pięciu egipskich policjantów zostało zabitych, a dwóch raniono w ataku na punkt kontrolny w mieście Bani Suwajf, położonym na południe od Kairu.

Od obalenia przez armię w lipcu 2013 roku islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego, pierwszego szefa państwa wybranego w wolnych wyborach, w Egipcie wzrosła liczba zamachów bombowych i innych ataków wymierzonych w siły bezpieczeństwa. Od odsunięcia Mursiego od władzy policjanci i żołnierze zabili podczas demonstracji ponad 1000 zwolenników odsuniętego od władzy islamistycznego prezydenta. Na piątek stronnicy Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodzi się Mursi, zaplanowali protesty przeciwko obaleniu szefa państwa i ubiegłotygodniowemu referendum w sprawie nowej konstytucji. Do piątkowego zamachu na siedzibę policji doszło w przeddzień trzeciej rocznicy wybuchu rewolucji, w wyniku której obalony został dyktator Hosni Mubarak. Był on szefem państwa od 1981 roku.

Autor: nb//gak,mtom / Źródło: PAP