"Zagrożenie dla żydowskiego sposobu życia". Po decyzji polskiego Trybunału

Polska dostarcza 1/5 koszernego mięsa do Izraela i Francjisxc.hu

"Jewish Cronicle" - jedno z najstarszych i najbardziej szanowanych pism żydowskich wydawane na Wyspach Brytyjskich alarmuje, że zakaz uboju rytualnego w Polsce może zagrozić dostawom mięsa koszernego i mięsa halal do szeregu państw. Polska jest jednym z największych dostawców takiego mięsa spożywanego przez wyznawców judaizmu i islamu w Europie, Izraelu oraz Turcji.

Polski Trybunał Konstytucyjny orzekł we wtorek, że przepis rozporządzenia ministra rolnictwa, który pozwala na rytualne zabijanie zwierząt, jest sprzeczny z ustawą o ochronie zwierząt, a przez to - z konstytucją. Zakwestionowany przepis straci moc prawną z końcem 2012.

Polski wyrok to "zagrożenie dla żydowskiego sposobu życia"

Decyzja Trybunału nad Wisłą odbiła się szerokim echem w całej Europie. W czwartek "Jewish Cronicle" donosi o tym, że rynek koszernego jedzenia na Wyspach Brytyjskich, ale i na całym kontynencie "dostał poważny cios".

"Polska to jeden z liderów w dostawach koszernego mięsa. Z niej pochodzi jedna piąta mięsa zjadanego we Francji i Izraelu" - pisze "JC".

Gazeta cytuje Henry'ego Grunwalda, przewodniczącego brytyjskiego stowarzyszenia "Szechita" dbającego m.in. o czystość mięsa pozyskiwanego z rytualnego uboju, który stwierdził, że "ta decyzja to zagrożenie dla żydowskiego sposobu życia". Dodał przy tym, że "siedemnaście ubojni w Polsce" zostało bezpośrednio uderzonych decyzją Trybunału.

Redakcja "Jewish Cronicle" wyrok, który nadszedł z Polski, traktuje jako "kolejny w ostatnim czasie atak na praktyki wyznawane przez Żydów, po toczącej się w Niemczech batalii dotyczącej rytualnego obrzezania". "Ubój jest też zagrożony w kolejnych krajach, np. w Holandii i może się okazać, że wyrok ogłoszony w Polsce stanie się drogowskazem dla innych krajów, które mierzą się z pozwami obrońców praw zwierząt" - dodaje gazeta.

Na wyrok TK zareagował też przewodniczący Europejskiej Rady Zydów, rabin Menachem Margolin, pisząc list do prezydenta Bronisława Komorowskiego i ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Stwierdził w nim, że "decyzja Trybunału będzie miała dewastujący wpływ na żydowską społeczność i wolność religii" i że "decyzja wywołała natychmiastową reakcję pośród Żydów na całym świecie".

Autor: adso//bgr / Źródło: "Jewish Cronicle", tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu