Z zimną krwią poderżnęła gardło 9-latce

 
Alyssa przyznała się do zabójstwaFacebook

Nastolatka ze stanu Missouri w USA przyznała się, że w 2009 roku, gdy miała zaledwie 15 lat, z zimną krwią zabiła 9-letnią Elizabeth Olten. Wyrok w tej bulwersującej opinię publiczną sprawie spodziewany jest wkrótce.

18-letnia dziś Alyssa Bustamante przyznała się podczas procesu, że ugodziła nożem, dusiła i w końcu poderżnęła gardło 9-latce. Wszystko wydarzyło się nieopodal Jefferson City w październiku 2009 roku.

Właśnie kogoś ku*** zabiłam i to było niesamowite. (...) Jak tylko przebrniesz przez "o-mój-boże-nie-mogę-tego-zrobić", to to całkiem przyjemne. Jestem teraz trochę nerwowa i roztrzęsiona. Dobra, muszę iść teraz do kościoła... lol. wpis w pamiętniku oskarżonej

Matka ofiary, Patty Preiss, zostawiła córeczkę w domu oskarżonej, by ta pobawiła się z młodszą siostrą Alyssy. Dziewczynka nigdy nie wróciła do domu. Dzień po zniknięciu małej Elizabeth, FBI dokonało przeszukania w domu Bustamante. Znaleziono wtedy pamiętnik nastolatki.

"Właśnie kogoś ku*** zabiłam"

W swoim dzienniku - będącym jednym z dowodów w sprawie - Alyssa zapisała: "Właśnie kogoś ku*** zabiłam i to było niesamowite". "Jak tylko przebrniesz przez "o-mój-boże-nie-mogę-tego-zrobić", to to całkiem przyjemne. Jestem teraz trochę nerwowa i roztrzęsiona. Dobra, muszę iść teraz do kościoła... lol" - dodała w kolejnym zdaniu.

Słowa te zostały w poniedziałek odczytane na sali sądowej podczas ostatniej odsłony procesu. Sama Alyssa sugerowała agentom federalnym, że 9-latka mogła zostać porwana i osoba za to odpowiedzialna powinna zostać ukarana.

Teraz Bustamante przyznała się ostatecznie do zabójstwa II stopnia (bez premedytacji i wcześniejszego planowania) i napaści z bronią w ręku. Grozi jej za to maksymalnie dożywocie z możliwością zwolnienia warunkowego. Minimalna kara za tę zbrodnię to 10 lat więzienia.

Chciała zabić siebie i innych

Obrona prosiła o łagodne potraktowanie morderczyni. Powoływała się przy tym na ten sam dowód, który wykorzystało oskarżenie - pamiętnik.

Zwracała uwagę na trudności w okresie dorastania, depresję i myśli samobójcze Alyssy. W 2007 roku próbowała ona odebrać sobie życie. Dokonywała też samookaleczeń. Z tego powodu spotykała się z psychiatrą.

W pewnym miejscu swojego dziennika napisała, że chciała spalić swój dom i zabić wszystkich w nim mieszkających.

14 października 2009 roku, na tydzień przed zabójstwem, oskarżona napisała, że nie była w stanie skorzystać ze swojej komórki, bo zepsuła się ładowarka. Wskutek czego nie mogła z nikim porozmawiać na temat swojej depresji i swojego gniewu.

"Jeśli o tym nie porozmawiam, będę to w sobie tłumić i gdy eksploduję, ktoś zginie" - napisała w dzienniku.

Źródło: "Daily Mail", huffingtonpost.com

Źródło zdjęcia głównego: Facebook