Wałęsa chce zaprowadzać demokrację na Kubie

Lech Wałęsa już nie będzie patronem ulicy w San FranciscoTVN 24 Pomorze

Były prezydent RP i legendarny przywódca Solidarności Lech Wałęsa zaoferował na spotkaniu z opozycjonistami kubańskimi pomoc w przyspieszeniu procesu demokratyzacji ich kraju - przekazał we wtorek portal kubańskiej blogerki Yoani Sanchez.

Portal opublikował rozmowę, którą Wałęsa przeprowadził z kubańskimi opozycjonistami w Warszawie.

- Powiedzcie mi, co mogę zrobić, by wam pomóc w przyspieszeniu procesu demokratyzacji w waszym kraju - zachęcał Wałęsa. Zadał też pytanie, czy ma szansę "zobaczyć wolną Kubę przed śmiercią". Przypomniał, że w latach 80. wielu Polaków uważało, że nie ma szans na demokratyzację w Polsce i wskazał: - Jesteście obecnie w takiej samej sytuacji, ponieważ niewielu ludzi uważa, że to mogłoby się zmienić.

Wałęsa przekonywał: - Powinniście obudzić się i szukać tych wartości, które zakorzenione w każdym narodzie mają siłę jednoczącą - apelował Wałęsa. Radził, aby "wychodzić na ulicę, iść do fabryk, by przekonać innych". W tym celu - jak mówił - "należy budować struktury", na których czele staną "odpowiedzialni przywódcy".

Pierwszy niezależny portal

Portal Sanchez, "14yMedio", pierwsza niezależna informacyjna strona internetowa na Kubie, jest na wyspie niedostępna - podaje AFP. Strona została uruchomiona w maju br.

W pierwszych miesiącach obecnego roku Sanchez, której przez lata komunistyczne władze Kuby uniemożliwiały wyjazd z kraju, zdołała wyjechać w długą podróż zagraniczną. Była również w Polsce, na zaproszenie Instytutu Lecha Wałęsy.

Autor: pk//gak / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Pomorze