Syn Trumpa i Manafort będą 26 lipca zeznawać przed komisją Senatu


Najstarszy syn prezydenta USA Donald Trump Junior i były szef kampanii wyborczej prezydenta Paul Manafort będą 26 lipca zeznawać przed senacką komisją do spraw wymiaru sprawiedliwości w sprawie tak zwanej "afery rosyjskiej" - głosi opublikowany w środę komunikat komisji.

W najbliższy poniedziałek ma zostać przesłuchany przez komisję Senatu także zięć prezydenta Jared Kushner. Poinformował o tym jego adwokat Abbe Lowell. Komisja tego nie potwierdziła.

Oczekuje się, że będą oni odpowiadać na pytania dotyczące podejrzeń, iż Rosja ingerowała w wybory prezydenckie w USA w 2016 r.

Zeznania pod przysięgą

Jak spodziewają się komentatorzy, wyjaśnią też okoliczności i przebieg kontrowersyjnego spotkania w czerwcu ubiegłego roku z rosyjską prawniczką, która wcześniej miała im obiecywać dostarczenie informacji kompromitujących Hillary Clinton, demokratyczną rywalkę Trumpa w wyborach.

Demokratyczny członek komisji, senator Sheldon Whitehouse podkreślił, że wezwani będą składać zeznania pod przysięgą, co zasadniczo zmieni ich sytuację.

- Wiele mówiono na temat tej afery publicznie, ale nie pod przysięgą, co umożliwiało pomijanie faktów, lub kłamanie, bez narażania się na konsekwencje - powiedział Whitehouse telewizji CNN.

Spotkanie z Rosjanami

Do spotkania Donalda Trumpa juniora z rosyjską prawniczką Natalią Weselnicką doszło 9 czerwca 2016 roku. Brali w nim udział również zięć obecnego prezydenta USA Jared Kushner, były szef kampanii prezydenckiej Trumpa Paul Manafort oraz - jak podawała ABC News - Rinat Achmetszyn, rosyjsko-amerykański lobbysta będący wcześniej oficerem sowieckiego kontrwywiadu. Achmetszyn wypiera się jednak jakichkolwiek związków ze służbami specjalnymi zarówno ZSRR, jak i Rosji.

Sprawa spotkania Donalda Trumpa jr. z Weselnicką wyszła na jaw po opublikowaniu przez syna prezydenta na Twitterze maili wskazujących, że związana z Kremlem prawniczka chciała przekazać ówczesnemu kandydatowi republikanów na prezydenta Donaldowi Trumpowi informacje kompromitujące jego rywalkę, demokratkę Hillary Clinton.

Donald Trump jr. na antenie telewizji Fox News starał się później wyjaśnić, że spotkanie z Weselnicką nie zaowocowało wejściem w posiadanie materiałów kompromitujących Clinton i "było stratą czasu". Sam prezydent USA Donald Trump w tweetach pochwalił prawdomówność i uczciwość, z jaką jego najstarszy syn ujawnił maile z czasów kampanii wyborczej.

Autor: arw,mm/sk / Źródło: PAP