Urodziła dziecko dzień po przejściu Irmy. "Na wyspie jest wojna. O wodę, jedzenie"


Dzień po przejściu huraganu Irma nad Karaibami Hiszpanka Johana Cardona urodziła dziecko na wyspie Saint-Martin. Teraz razem z noworodkiem została ewakuowana na położoną na południe Gwadelupę.

Dziennikarze spotkali kobietę z maleńkim dzieckiem w sobotę w porcie, skąd została ewakuowana z Saint-Martin.

- W czasie huraganu byłam w domu. To było straszne, dom się rozpadł - tak wspominała Johana Cardona przejście nad wyspą huraganu Irma. - Zostałam ewakuowana, bo urodziłam dziecko dzień po przejściu huraganu. Byłam bardzo zdenerwowana, że dziecko przyszło na świat akurat w takim momencie.

Cardona stwierdziła, że na wyspie nie da się teraz żyć. - Na Saint-Martin jest wojna. O wodę, jedzenie. Nie ma elektryczności. Nic - żaliła się.

Około 200 osób - matki z dziećmi i ludzie starsi - zostało w sobotę ewakuowanych z francuskiej części Saint-Martin do położonego na południe departamentu zamorskiego Francji, Gwadelupę.

Miało to związek z nadciągającym huraganem Jose. Wydaje się jednak, że ten minie Karaiby, bo przesuwa się na północ.

Huragan Irma

Huragan Irma o bezprecedensowej sile, któremu towarzyszy wiatr o prędkości do 300 km/h, siał spustoszenie na wyspach karaibskich pod koniec ubiegłego tygodnia.

Najbardziej uszkodzone zostały wyspy Barbuda, Saint-Martin i Anguilla.

Autor: pk//rzw / Źródło: ENEX, Reuters, CNN

Raporty: