Twardsze stanowisko UE wobec Turcji? "Oddala się od Europy"


Niemiecki eurodeputowany Elmar Brok powiedział w wywiadzie dla radia Deutschlandfunk, że Turcja "idzie w złym kierunku" i przestała być państwem praworządnym. UE powinna jego zdaniem wykazywać w kontaktach z Ankarą większą pewność siebie.

Brok zwrócił uwagę, że prestiż prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana opiera się w znacznej mierze na sukcesach gospodarczych jego kraju, które są uzależnione od współpracy z UE, w tym od dostępu do unijnego rynku wewnętrznego i inwestycji z Unii.

Pokazać Erdoganowi, że szkodzi własnym interesom

- UE musi bardziej uwypuklić tę zależność - powiedział Brok. - Swoim postępowaniem Erdogan nie tylko narusza demokrację, lecz szkodzi także własnym interesom - podkreślił niemiecki eurodeputowany kierujący komisją spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego. Brok zauważył, że nie sądzi, aby Turcja była nadal państwem praworządnym. Decyzja o wprowadzeniu stanu wyjątkowego jako odpowiedź na zagrożenie może być co prawda uznana za uzasadnioną, o czym świadczy przypadek Francji, jednak decydujące jest to, jak wykorzystuje się tę sytuację - tłumaczył europoseł. - Fakt, że już w kilka godzin po puczu istnieje lista z nazwiskami blisko 3 tys. sędziów i prokuratorów, którzy zostali zwolnieni, oraz zakaz wolności słowa i grożenie dziennikarzom świadczą o tym, że Turcja zmierza w złym kierunku i oddala się od Europy - ocenił Brok.

Autor: mk\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: