Turcja ostrzega kurdyjskie oddziały w Syrii


Minister obrony Turcji Fikri Isik ostrzegł w piątek, że jego kraj odpowie na wszelkie groźne ruchy kurdyjskich oddziałów Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG) w Syrii. Według Turcji YPG stanowią przedłużenie Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) uznawanej za organizację terrorystyczną.

Ankara twierdzi, że w przeszłości dostawy dla YPG trafiały do PKK, a broń przekazywaną Kurdom uznawała za zagrożenie dla swego bezpieczeństwa.

Dlatego szef resortu z zadowoleniem przyjął zapowiedź USA, że broń dostarczona Kurdom zostanie im zabrana po pokonaniu dżihadystów w Syrii.

Zapewnienie takie miało się znaleźć w liście amerykańskiego ministra obrony Jima Mattisa do jego tureckiego odpowiednika. Isik powiedział tureckiej telewizji NTV, że list Mattisa jest "pozytywnym krokiem", lecz "kluczowe jest wprowadzenie tego w życie". USA wspierają kurdyjskie oddziały YPG, ponieważ siły te stanowią kluczowy element kurdyjsko-arabskich Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF). Żołnierze walczą przeciwko tak zwanemu Państwu Islamskiemu, które obecnie oblega między innymi Ar-Rakkę, stolicę samozwańczego kalifatu.

"Turcja ma prawo eliminować zagrożenie terrorystyczne"

Isik ostrzegł YPG przed podejmowaniem działań przeciwko Turcji. - Nastąpi natychmiastowa odpowiedź na wszelkie kroki YPG wobec Turcji - powiedział minister. - Trwa ocena zagrożeń, które mogą pojawić się po operacji w Ar-Rakce. Poczynimy kroki, które całkowicie zabezpieczą granicę - dodał Isik. - Turcja ma prawo eliminować zagrożenie terrorystyczne u swoich granic - podkreślił. Walki o Ar-Rakkę rozpoczęły się dwa tygodnie temu, co postawiło tzw. Państwo Islamskie w trudnej sytuacji. Pozycja terrorystów jest również zagrożona w Mosulu, będącym bastionem dżihadystów w Iraku.

Dodatkowe wsparcie Turków w Syrii

W środę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że Turcja wysłała nowe wojskowe wsparcie do północnej Syrii, w tym żołnierzy, pojazdy i sprzęt. Oddziały skierowano w okolicach miasta Azaz, czyli na tereny kontrolowane przez syryjskich rebeliantów wspieranych przez Ankarę.

Tereny na południe od Azaz kontrolowane są przez YPG. Zdaniem Obserwatorium są to przygotowania do operacji mającej na celu zajęcie rejonów kontrolowanych przez Kurdów. W sierpniu 2016 roku Turcja przeprowadziła w północnej Syrii ofensywę "Tarcza Eufratu", wysyłając czołgi oraz samoloty wojskowe do wsparcia syryjskich rebeliantów walczących zarówno z IS, jak i z YPG. Dzięki temu wbito klin między terytoria kontrolowane przez Kurdów w północnej Syrii.

Autor: arw//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tsk.tr

Tagi:
Raporty: