Kolejny rozdział wojny na słowa. Trump grozi Kimowi "próbą jak nigdy wcześniej"


- Kim Dzong Un z Korei Północnej, który w sposób oczywisty jest szaleńcem nie mającym problemu z głodzeniem albo mordowaniem swoich obywateli, zostanie poddany takiej próbie, jak nigdy wcześniej - oznajmił na Twitterze Donald Trump. Kilka godzin wcześniej północnokoreański dyktator nazwał go "ramolem".

Prezydent Trump zamieścił swój wpis w internecie w piątek rano czasu amerykańskiego. Odniósł się do opublikowanego kilka godzin wcześniej (piątek rano czasu koreańskiego) oświadczenia Kim Dzong Una.

Licytacja na groźby i inwektywy

Wpis amerykańskiego prezydenta o tym, że dyktator Korei Północnej ma zostać "poddany takiej próbie, jak nigdy wcześniej", jest kolejną salwą werbalną w sporze pomiędzy dwoma przywódcami. Trump jeszcze jako kandydat na prezydenta w ostry sposób wypowiadał się na temat Kim Dzong Una i jego styl się nie zmienił po objęciu urzędu. Pjongjang nie pozostaje dłużny, ponieważ ma już wieloletnie doświadczenie w obraźliwej retoryce, którą regularnie stosuje wobec Korei Południowej, Japonii i USA. "Psy", "pachołki", "robaki", które mają zostać "starte w pył" to częste określenia w oficjalnych komunikatach reżimu.

Trump w ostatnich tygodniach nie pozostał dłużny. Podczas swojego niedawnego wystąpienia przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ nazwał Kim Dzong Una "rocket manem", co dosłownie znaczy "człowiek-rakieta" (nawiązanie do przeboju Eltona Johna). Przestrzegł też, że USA mogą zostać zmuszone do "całkowitego zniszczenia" Korei Północnej.

W reakcji na zaostrzoną retorykę Trumpa Kim Dzong Un podniósł poprzeczkę w swoim pierwszym bezpośrednim oświadczeniu skierowanym do prezydenta USA. Koreańczyk nazwał go w piątek 22 września "ramolem" i "obłąkanym", który "słono zapłaci za swoje słowa". Zapowiedział też "najostrzejszą w dziejach" reakcję.

W tym samym czasie szef MSZ Korei Północnej nazwał Trumpa "psem" i pogroził możliwą bezprecedensową próbą jądrową na Pacyfiku.

Autor: mk/adso / Źródło: tvn24.pl, PAP

Tagi:
Raporty: