Putin ws. Ukrainy zachowuje się "jak tyran". "Cywilizowane narody tak nie postępują"

Aktualizacja:
[object Object]
51. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwatvn24
wideo 2/5

Szef brytyjskiego MSZ Philip Hammond oskarżył w niedzielę prezydenta Rosji Władimira Putina, że na Ukrainie działa jak "tyran". Zastrzegł, że ukraińskie siły nie pokonają rosyjskiej armii w walce, dlatego tylko rozwiązanie polityczne może zakończyć rozlew krwi.

Rosja dąży do zmiany otaczającej ją strefy bezpieczeństwa – powiedział amerykański sekretarz stanu John Kerry podczas kończącej się w niedzielę 51. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Zapewnił, że pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Europą nie ma różnicy zdań w podejściu do kryzysu ukraińskiego. - Jesteśmy zgodni, że należy blisko współpracować - powiedział.

USA będą wspierały Kijów

- Nie ma militarnego rozwiązania tego konfliktu - podkreślił amerykański polityk. W sobotę to samo powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Kerry nie odniósł się do dyskusji o ewentualnych dostawach broni dla Ukrainy, co sugerowali niektórzy uczestnicy spotkania w Monachium, w tym amerykański senator, republikanin John McCain. Zapewnił natomiast, że USA i Europa będą nadal wspierały Ukrainę.

"Obowiązkiem Moskwy jest ustalić wspólne interesy"

Występujący przed Kerrym szef dyplomacji Niemiec Frank-Walter Steinmeier zarzucił swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi Siergiejowi Ławrowowi, że nie przyczynił się do rozwiązania kryzysu na Ukrainie.

- Obowiązkiem Moskwy jest ustalić wspólne interesy. Do tej pory widzieliśmy tego za mało - powiedział. - Wczorajsze wystąpienie mojego kolegi (Ławrowa - red.) w żaden sposób się do tego nie przyczyniło - dodał.

Steinmeier odniósł się do sobotniej wypowiedzi Ławrowa, który m.in. oskarżył Europę i Stany Zjednoczone o to, że "przymykają oczy na wszystko, co mówią i robią kijowskie władze, w tym wzniecanie nastrojów ksenofobicznych".

"Ten człowiek wysłał wojska przez granicę"

- Ukraińcy nie mogą pokonać armii rosyjskiej, to nie jest praktyczna propozycja. Musi zostać osiągnięte rozwiązanie polityczne - powiedział Hammond, brytyjski minister spraw zagranicznych telewizji Sky News. - W XXI wieku ten człowiek (Władimir Putin - red.) wysłał swoje wojska przez granicę i zajął terytorium innego kraju, zachowując się jak jakiś tyran z połowy XX wieku. Cywilizowane narody tak nie postępują - ocenił Hammond.

Wystąpienie to oceniono jako "najtwardsze" jak dotąd słowa skierowane przez tego polityka pod adresem Rosji. Dzień wcześniej szef brytyjskiej dyplomacji, wypowiadając się w Monachium przy okazji dorocznej Konferencji Bezpieczeństwa powiedział, że żadne porozumienie pokojowe między rządem w Kijowie a prorosyjskimi separatystami nie może uznawać zdobyczy terytorialnych dokonanych przez nich od czasu ustaleń z Mińska z września 2014 roku. Podkreślił, że jakiekolwiek porozumienie, które może wyniknąć z najnowszej niemiecko-francuskiej inicjatywy, będzie musiało uwzględnić zmiany w sytuacji na wschodzie Ukrainy od zawieszenia broni uzgodnionego w Mińsku. - Nie rozumiem przez to zaakceptowania zdobyczy militarnych (separatystów) jako nieodwołalnej sytuacji - zastrzegł.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: nsz//rzw / Źródło: PAP,Reuters

Tagi:
Raporty: