Starcia z policją we Francji. Przeciwko zmianom prawa pracy

Francuzi protestują przeciwko reformie w prawie pracyPAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

W kilku miastach Francji doszło w czwartek do starć z policją podczas manifestacji zorganizowanych przeciwko planowanym przez rząd reformom prawa pracy. Premier Manuel Valls zapowiedział "możliwość modyfikacji" projektu reform.

Według szacunków policji w Paryżu manifestowało 18-19 tys. osób, natomiast zdaniem centrali związkowej FO (Siła Robotnicza) w proteście wzięło udział ok. 100 tys. demonstrantów. Biorący udział w paryskiej demonstracji zamaskowani osobnicy rozbijali witryny sklepów. Policja użyła gazu łzawiącego, zatrzymano co najmniej 16 ludzi. Kilka osób odniosło rany, w tym policjant.

Z kolei w Bordeaux, na południowym zachodzie Francji, ok. 100 osób zaatakowało posterunek policji, rzucając w jego kierunku kamieniami; zniszczony został radiowóz. Do podobnych incydentów doszło też m.in. w Nantes. Jak informuje na swej stronie internetowej dziennik "Le Figaro", w wielu miastach jest napięta sytuacja.

Możliwa zmiana w ustawie

W odpowiedzi na postulaty związkowców, premier Valls powiedział w czwartek, że widzi możliwość "wprowadzenia modyfikacji" w projekcie forsowanej przez rząd ustawy, choć jeszcze w niedzielę zapowiadał, że mimo protestów kontrowersyjna reforma prawa pracy zostanie przeprowadzona "do końca".

W czwartkowej wypowiedzi dla telewizji BFM nie uściślił jednak, o jakie zmiany może chodzić, podkreślił za to, że istota proponowanych zmian w prawie pracy pozostanie niezmieniona.

Francuzi popracują dłużej?

Fala protestów i strajków, która od kilku miesięcy przetacza się przez całą Francję, częściowo paraliżując państwo, jest reakcją na forsowanie przez socjalistyczny rząd prezydenta Francois Hollande'a niepopularnej reformy prawa pracy. Otwiera ona drogę do przedłużenia tygodnia pracy z obecnych 35 do 48 godzin, a dnia pracy w różnych przypadkach do 12 godzin. Rząd uzasadnia potrzebę liberalizacji kodeksu pracy koniecznością przystosowania francuskich przedsiębiorstw do międzynarodowej konkurencji.

Projekt zmian w ustawodawstwie przewiduje też pewne ułatwienia dla pracodawców dotyczące zwolnień i związanych z nimi odpraw, a także osłabienie praw związkowych, by zaradzić rekordowemu bezrobociu sięgającemu 10 proc. Zgodnie z uprawnieniami przewidzianymi w konstytucji rząd przyjął ustawę mimo braku poparcia w parlamencie.

Autor: jaz / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON