Amerykanie boją się Belgów i Francuzów. Zaostrzają przepisy o ruchu bezwizowym


W odpowiedzi na zamachy w Paryżu oraz rosnące obawy, że mający europejskie paszporty bojownicy tzw. Państwa Islamskiego mogą zbyt łatwo przyjechać do USA, administracja Baracka Obamy ogłosiła w poniedziałek zaostrzenie programu o ruchu bezwizowym.

"Ze względu na ataki terrorystyczne w Paryżu oraz zagrożenie ze strony zagranicznych bojowników terrorystycznych, USA agresywnie zaostrzają program o ruchu bezwizowym (Visa Waiver Program) i wzmacniają relacje z partnerami uczestniczącymi w VWP" - napisał w komunikacie prasowym Biały Dom. Wśród ogłoszonych zmian jest zmodyfikowanie obecnego systemu elektronicznego wydawania pozwoleń na podróż (tzw. ESTA), o które występują obywatele państw objętych ruchem bezwizowym z USA. Będą teraz poddawani dodatkowej weryfikacji, "tak, by wyłapać informacje, czy podróżowali w przeszłości do krajów stanowiących bezpieczne schronienie dla terrorystów (tzw. terrorist safe haven)", za jakie uważa się m.in. Syrię i Irak. Z amerykańskiego programu o ruchu bezwizowym korzysta obecnie 38 państw (nie ma wśród nich Polski), w tym większość państw UE, jak Belgia czy Francja. Obywatele tych państw nie potrzebują tradycyjnej wizy, a to oznacza, że nie przechodzą osobistej rozmowy z pracownikiem konsulatu czy ambasady USA, a jedynie wypełniają przed podróżą do USA w internecie formularz ESTA.

"Terroryści mogą wykorzystać ten program"

- Jest możliwe, że terroryści mogą wykorzystać ten program. Mogą pojechać z Francji do Syrii, tak jak zrobiło to około 2 tys. osób, następnie wrócić do Francji i potem bez większej weryfikacji przyjechać do USA - mówiła kilka dni temu senator Dianne Feinstein, jedna z najbardziej wpływowych Demokratek w Kongresie, która do niedawna pełniła funkcję szefowej senackiej komisji ds. wywiadu.

Biały Dom zapowiedział też, że Departament Stanu przeprowadzi rewizję funkcjonowania VWP, która ma zakończyć się w ciągu 60 dni publikacją raportu dla prezydenta USA na temat dalszego wzmocnienia bezpieczeństwa w ramach VWP. Zmiany, jak sprecyzowano, powinny poprawić zbieranie danych biometrycznych podróżnych, w tym fotografii i odcisków palców, a także przyspieszyć wprowadzenie wymogu, by wszyscy podróżujący do USA mieli paszporty z elektronicznym czipem zawierającym dane biometryczne. USA chcą też zaostrzyć kontrole pasażerów i bagaży przeprowadzane przez amerykańskich inspektorów na zagranicznych lotniskach w siedmiu krajach objętych VWP (Belgia, Holandia, Szwecja, Wielka Brytania, Hiszpania, Norwegia, Japonia). Administracja USA zapowiedziała także kary w wysokości od 5 do 50 tys. dolarów dla linii lotniczych, które nie wywiązują się z obowiązku sprawdzania danych osobowych podróżnych. Zacieśniona ma być też współpracy z krajami uczestniczącymi w VWP w walce z terroryzmem (osobny raport z rekomendacjami w tej sprawie ma przygotować dyrektor FBI). Kraje mogą zostać zobowiązane do większego dzielenia się z USA różnymi informacjami, w tym na temat skradzionych paszportów, czy też danymi dotyczącymi uchodźców.

Chcą jeszcze bardziej rygorystycznych przepisów

Ogłoszone przez Biały Dom zmiany mogą nie usatysfakcjonować Kongresu, który zapowiedział, że przyjmie własną ponadpartyjną ustawę, by wzmocnić VWP. Jak mówiła Feinstein, USA powinny wprowadzić zakaz korzystania z VWP dla osób, które w ciągu ostatnich pięciu lat podróżowały do Syrii lub Iraku; ponadto miałyby zobowiązać kraje oraz podróżnych do przekazywania USA znacznie więcej danych niż dotychczas.

Jeszcze dalej idące postulaty wysuwają republikanie. Np. walczący o prezydencką nominację republikanów senator Rand Paul opowiedział się za zakazem wjazdu do USA osobom z aż ok. 30 państw, gdzie działają dżihadyści, oraz wprowadzeniem 30-dniowego okresu oczekiwania na zgodę na wjazd do USA dla Francuzów. Polska od lat zabiega o złagodzenie pewnych kryteriów programu o ruchu bezwizowym, licząc, że pozwoli jej to znaleźć się w gronie jego członków (na razie Polska nie spełnia kryterium dotyczącego limitu odsetka wydawanych odmów wiz). W Izbie Reprezentantów i w Senacie zgłoszono niedawno "skrojony pod Polskę" nowy projekt ponadpartyjnej ustawy, który łagodzi to kryterium; poparło go już około 100 kongresmenów. Ale w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony IS oraz panującego w Kongresie klimatu, by zaostrzać VWP, Polsce może być jeszcze trudniej niż dotychczas zabiegać w sprawie zniesienia wiz.

Autor: kg\mtom / Źródło: PAP