Uwięzieni w wagonikach przez 4 godziny. Park rozrywki zamknięty

Aktualizacja:
Po rannych przyleciał śmigłowiec ratunkowyReuters TV

Park rozrywki Alton Towers pozostanie w środę zamknięty ze względu na śledztwo prowadzone po poważnym wypadku. We wtorek zderzyły się dwa wagony kolejki górskiej. Cztery osoby odniosły poważne obrażenia.

Do wypadku doszło na kolejce o nazwie Smiler w parku rozrywki Alton Towers w hrabstwie Staffordshire w środkowej Anglii.

Wagon z 16 osobami zderzył się z pustym wagonem, wypuszczonym na trasę w celu jej sprawdzenia. Sky News informowała, że na kilka godzin przed wypadkiem doszło do awarii kolejki.

Dwóch mężczyzn w wieku 18 i 27 lat oraz dwie kobiety (17 i 19 lat) z poważnymi obrażeniami nóg zostało przetransportowanych śmigłowcami do szpitala. Pozostali pasażerowie także wymagali opieki lekarskiej. Jeden z mężczyzn skarżył się na silny ból szyi.

Do wypadku doszło w dolnej części kolejki, na wysokości ok. 8 metrów. Ściągnięcie ostatnich pasażerów zajęło służbom ok. 4 godzin.

- Jest rzeczą oczywistą, że ja i cały zespół jesteśmy całkowicie załamani i trochę w szoku przez to, co się stało - powiedział w rozmowie z telewizją Sky News Nick Varney, szef spółki Merlin Entertainments, operatora parku rozrywki.

Dodał, że na terenie parku trwa śledztwo, w które zaangażowali się pracownicy HSE (nadzorujący bezpieczeństwo i higienę pracy). Śledczy mają ustalić, jak to możliwe, że na tym samym torze w tym samym czasie znalazły się dwa wagony, czyli coś, co jego zdaniem jest "niemożliwe".

"Nieprzytomni ludzie. Wszędzie krew"

- W kolejce Smiler było 16 osób, z czego 4 odniosły poważne obrażenia - mówiła zaraz po wypadku rzeczniczka pogotowia z West Midlands. Wyjaśniła, że czworo nastolatków (2 dziewczyny i 2 chłopców) ma poważne rany kończyn.

Wagonik, w którym znajdowali się poszkodowani, zawisł na wysokości ok. 8 metrów nad ziemią, pod kątem ok. 45 stopni.

Służby medyczne zbudowały specjalną platformę, by wydostać rannych. - Ratownicy medyczni i lekarze współpracowali z pracownikami obiektu, żeby jak najszybciej dostać się do rannych - dodał.

Muzyk Danny Simm, który w czasie wypadku był w parku rozrywki, powiedział na antenie radia 96.5 Bolton FM, że widok był przerażający. "Nieprzytomni ludzie. Wszędzie krew. To naprawdę szokujące. Ląduje śmigłowiec ratunkowy, ludzie tu utknęli" - napisał także za Twitterze.

14 pętli

Operator parku Merlin Entertainments poinformował w oświadczeniu, że potrzebne jest pełne śledztwo w sprawie wypadku. Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do tragedii.

Reuters pisze, że Smiler to najnowszy nabytek parku Alton Towers, który otwarto w maju 2013 roku. Jest pierwszym na świecie rollercoasterem z 14 pętlami. Rozpędza się do prędkości 85 km/h.

Autor: pk//gak / Źródło: Reuters, London Evening Standard, Sky News

Źródło zdjęcia głównego: Reuters TV