Serbowie potępiają Węgrów. "Nie pozwolimy, by ktokolwiek nas upokarzał"


Premier Serbii Aleksandar Vuczić potępił sąsiednie Węgry za "brutalne i nieeuropejskie" działania wobec imigrantów i wezwał UE do reakcji, po tym gdy węgierska policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych podczas starć z uchodźcami na granicy. Więcej o sytuacji na Węgrzech w TVN24 Biznes i Świat.

- Nie pozwolimy, by ktokolwiek nas upokarzał. Wzywam Unię Europejską, aby zaapelowała do swych członków, by zachowywali się zgodnie z europejskimi wartościami - powiedział Vuczić serbskiej telewizji państwowej podczas wizyty w USA.

- Jeśli UE nie zareaguje, znajdziemy sposób, aby chronić nasze granice, a także wartości europejskie - podkreślił.

Brutalne starcia na granicy

W środę na granicy Węgier z Serbią doszło do starć z migrantami, w których węgierska policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych. Według władz węgierskich rannych zostało dwoje dzieci i 20 policjantów. Po zamieszkach Węgry zamknęły przejście Horgosz-Roeszke.

Władze w Belgradzie potępiły użycie armatek wodnych i gazu łzawiącego. - Rzucali to przez linię graniczną, czego nie ma prawa robić żadne państwo, i dlatego stanowczo przeciwko temu protestuję - oświadczył przebywający na granicy minister odpowiedzialny m.in. za sprawy migracji Aleksandar Vulin.

"Intensywny kontakt MSZ"

Tymczasem po starciach na granicy serbskie MSZ zakomunikowało, że ministrowie spraw wewnętrznych Serbii i Węgier pozostają w "intensywnym kontakcie" w celu rozwiązania sytuacji na granicy.

W oświadczeniu MSZ podało, że Belgrad wyśle węgierskim władzom notę dyplomatyczną wzywającą do tego, by nie używano gazu łzawiącego przez linię graniczną.

Z kolei Budapeszt wysłał notę dyplomatyczną wzywającą Serbię do działania przeciwko - jak to ujęto - "uzbrojonym imigrantom".

[object Object]
Kardynał Krajewski apeluje o przyjęcie uchodźców z GrecjiElemosineria Apostolica
wideo 2/23

Autor: mm\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: