Separatyści odcięci od ukraińskiego prądu. Energia płynie z Rosji

[object Object]
Nagranie: budynki zniszczone w Donbasie w wyniku walk wojsk z separatystamifacebook.com/Vyacheslav.Abroskin/
wideo 2/24

Państwowy operator Ukrenerho wstrzymał od środy dostawy prądu do zajętej przez separatystów części obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy - poinformował Wsewołod Kowalczuk, pełniący obowiązki szefa tego przedsiębiorstwa. Wcześniej zostały przerwane dostawy prądu dla separatystów w obwodzie ługańskim.

"Niekontrolowane terytorium obwodów donieckiego i ługańskiego obecnie nie korzysta z energii elektrycznej, wytwarzanej przez elektrownie znajdujące się w kontrolowanej (przez rząd w Kijowie) części Ukrainy" - napisał w środę na Facebooku Wsewołod Kowalczuk.

Dodał, że zapotrzebowanie na energię na zajętych przez separatystów terytoriach zaspokajają dostawy z Rosji oraz elektrownie znajdujące się na niekontrolowanych przez rząd w Kijowie terenach.

Prąd płynie z Rosji

Kowalczuk poinformował również, że linie energetyczne, którymi do zajętych przez separatystów rejonów obwodów donieckiego i ługańskiego płynie prąd z Rosji nie są włączone do wykazu międzynarodowych połączeń elektroenergetycznych.

Ukraiński operator Ukrenerho 25 kwietnia całkowicie wstrzymał dostawy prądu do zajętej przez separatystów części obwodu ługańskiego, tłumacząc, że przyczyną są ogromne długi za zużytą energię. Wcześniej władze Ukrainy oświadczyły, że zadłużenie separatystycznych Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej wynosi łącznie 11 mld hrywien (około 1,6 mld złotych).

Po ogłoszeniu decyzji Ukrenerho Rosja zadeklarowała, że dostarczy energię na te tereny.

Autor: tas/jb / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: