"Ludzie latali w powietrzu jak lalki". Rozpędzony samochód wjechał w tłum

Rozpędzony samochód wjechał w tłum widzów w USA
Rozpędzony samochód wjechał w tłum widzów w USA
ENEX (materiał bez dźwięku)
Do tragedii doszło przy kampusie głównym Uniwersytetu OklahomyENEX (materiał bez dźwięku)

4 osoby, w tym 2-letnie dziecko, poniosły w sobotę śmierć kiedy samochód kierowany przez 25-letnią kobietę wjechał w tłum widzów podczas parady zorganizowanej przez uniwersytet stanu Oklahoma w mieście Stillwater - poinformowała policja.

Co najmniej 40 osób zostało rannych, w tym kilka ciężko. Śmigłowcami i karetkami pogotowia zabrano do szpitali 27 osób.

Zatrzymano kierowcę

- Ludzie latali w powietrzu jak lalki, zostali wyrzuceni na wysokość kilku metrów - powiedziała lokalnym mediom jedna ze studentek uczelni, Konda Walker, która widziała tragedię.

Według portalu News On 6, powołującego się na naocznych świadków, samochód, który wjechał w tłum z dużą prędkością, rozbijając barierki zabezpieczające, nie uczestniczył w paradzie.

25-letnia mieszkanka Stillwater, która siedziała za kierownicą, została zatrzymana. Jak informuje agencja Associated Press, policja podejrzewa, że prowadziła pod wpływem alkoholu bądź narkotyków.

Gubernator Oklahomy Mary Fallin wydała oświadczenie z kondolencjami dla rodzin ofiar.

Doroczna parada

Doroczne spotkania "homecoming" (ang. powrót do domu) są tradycyjnie organizowane jesienią w Stanach Zjednoczonych - na uczelniach witani są ich absolwenci, odbywają się parady, imprezy kulturalne i sportowe.

Autor: mm\mtom / Źródło: PAP, New York Daily News