Ta fryzura inspiruje i wywołuje pytania. "Jak ona to robi?"

Walentina Pietrienko nie zdradza, w jaki sposób układa swoją niezwykłą fryzuręWikipeda (CC BY-SA 2.0) - Совет Федерации РФ

Rosyjscy politycy i urzędnicy państwowi często stają się gwiazdami internetowych memów dzięki swoim pomysłom i wypowiedziom. Jest jednak polityk, który na zawsze zapisze się w pamięci Rosjan (a także w odmętach internetu) dzięki swojej nietypowej fryzurze. Walentina Pietrienko zainspirowała już tysiące memów, a jak pokazało ostatnie posiedzenie Rady Federacji, w której zasiada, nie ma zamiaru zmieniać image'u.

"Zazwyczaj zapraszałyśmy do programu gości, dzięki którym mogłyśmy obcować z Pięknem (poeci, pisarze), Wiedzą (historycy, socjologowie) czy zajrzeć za Kulisy polityki. Ale czasem motywy, którymi się kierowałyśmy, wynikały z niskich pobudek" - wspominała po zamknięciu swojego programu telewizyjnego "Szkoła obmowy" rosyjska pisarka Tatiana Tołstaja.

"Pomiętosić włosy"

"Na przykład senator Walentinę Pietrienko zaprosiłam z powodów absolutnie paskudnych. Nie interesowało mnie, jak kieruje państwem i zamieszkującymi je narodami, i czy w ogóle nimi kieruje; na ile efektywnie obraca sterem, który dzierży wraz z innymi olimpijskimi bogami, dużymi i małymi" - pisała Tołstaja. "Nie, kierowały mną najbardziej niskie i nieprzyzwoite żądze. Chciałam położyć obie ręce na głowę senator Pietrienko i pomiętosić jej fryzurę" - przyznawała się pisarka, dodając, że chciała również sprawdzić, ile mogą ważyć włosy pani polityk.

Sekret pani senator

Senator z Chakasji, członek Rady Federacji - izby wyższej rosyjskiego parlamentu - Walentina Pietrienko zasiada w Radzie Federacji od 2001 roku i już wtedy zwracała uwagę swoimi kręconymi włosami, które układała w wymyślne koki. Niemal od razu stała się obiektem żartów rosyjskich mediów, które zaczęły porównywać jej fryzurę do tej noszonej przez kreskówkową Marge Simpson.

Pietrienko nie zmieniła jednak swojego stylu, a jej fryzura, jak zauważają internauci, ewoluowała w kierunku "bocianiego gniazda" i kozackiego nakrycia głowy, zwanego "papachą". Pietrienko nikomu nie zdradza tajników pielęgnacji włosów i nie udziela informacji, ile czasu trwa ułożenie takiej fryzury.

"Nie wiadomo, czy to takie rostowskie brokuły - przeprowadzano eksperymenty w stylu Miczurina i trochę przegięli, skrzyżowali senator z kapustą. [...] A może Walentina Aleksandrowna trzyma w piwnicy jakiegoś egzotycznego fryzjera, może np. z Papui Nowej Gwinei?" - zastanawiała się Tatiana Tołstaja.

Inspiracja z Zachodu?

Jak podaje portal rb.ru, najpopularniejsze zapytania, dotyczące Walentiny Pietrienko nie dotyczą jej pracy w radzie Federacji, a "co ona ma na głowie" i "fryzura czy peruka", a także "jak ona to robi".

"Po co pani polityk tak kontrowersyjna fryzura? To część stylu kobiet - polityków, który narodził się na Zachodzie w latach 80. Charakterystyczne są dla niego również duże ramiona, mocny makijaż oczu i morderczy wzrok. Pietrienko dopełnia wizerunek ogromnymi błyszczącymi kolczykami, które tak lubią kobiety z naszego rządu, i powalającymi brwiami. Ale na to i tak nikt nie zwraca uwagi - wszyscy patrzą tylko na fryzurę" - pisze portal rb.ru. "Chciałoby się podejść i pociągnąć za włosy, jak Mikołaja za brodę - czy aby nie fałszywe? [...] Chciałoby się zapamiętać panią senator nie tylko dzięki jej włosom, ale też społecznie pożytecznym czynom. Na razie jednak ogranicza się ona do komentarzy, komu można pokazywać pupę" - ironizuje portal.

To nawiązanie do słów Walentiny Pietrienko, która przy okazji kontrowersyjnego pokazu w szkole tańca (na scenę wyszły dziewczęta, które w stroju pszczółek wykonały tzw. twerking, polegający na potrząsaniu pośladkami) powiedziała: - Pupę trzeba pokazywać tylko po wyjściu za mąż swojemu ukochanemu i tylko wtedy, kiedy jest to niezbędne.

Na razie jednak wygląda na to, że rosyjska senator zapisze się w pamięci Rosjan jako "papacha".

Autor: asz\mtom / Źródło: "Ukraińska Prawda", rb.ru, Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Wikipeda (CC BY-SA 2.0) - Совет Федерации РФ