Rosyjska prasa wypomina Dudzie Ukrainę. "Napięcie między Moskwą a Warszawą utrzyma się"

[object Object]
Rosyjskie media nie spodziewają się większych zmian w relacjach z Polską po zwycięstwie Andrzeja Dudytvn24
wideo 2/35

Rosyjska prasa pisze o wyniku wyborów prezydenckich w Polsce głównie pod kątem relacji Warszawy z Moskwą i kwestii ukraińskiej. Stosunki polsko-rosyjskie pozostaną napięte, i to niezależnie od wyniku głosowania w Polsce - przyznają Rosjanie. Zwracają też uwagę na błędy w kampanii Bronisława Komorowskiego i nadzieję dużej części Polaków na zmianę, jaką daje Andrzej Duda.

Właściwie wszystkie rosyjskie gazety odnotowały wynik wyborów prezydenckich w Polsce, przede wszystkim posiłkując się depeszami światowych agencji. Część tytułów poświęciła jednak więcej uwagi zwycięstwu Andrzeja Dudy.

"Napięcie utrzyma się"

"Jeszcze miesiąc temu nikt nie wątpił, że stanowisko prezydenta zachowa obecna głowa państwa Bronisław Komorowski. Jednak wszystko wywróciły do góry nogami wyniki pierwszej tury, w której prezydenta Komorowskiego o 1 proc. wyprzedził przedstawiciel partii opozycyjnej Prawo i Sprawiedliwość Andrzej Duda" - pisze "Kommiersant".

"Zdaniem ekspertów, kto by nie doszedł do władzy, napięcie w stosunkach między Moskwą a Warszawą utrzyma się" - podkreśla dziennik, przypominając, że Komorowski nie raz występował ze skrajnie krytycznych pozycji wobec Moskwy. "Zmiękczenia retoryki ze strony pana Dudy nie ma co oczekiwać" - pisze gazeta.

Dziennik przypomina styczniową wypowiedź polityka PiS, że Polska powinna "poważnie rozpatrzeć" kwestię okazania pomocy wojskowej Ukrainie i nawet wysłania na Ukrainę polskich żołnierzy. "A w wywiadzie w maju dla telewizji TVN uprzedził, że dopóki nie będzie stabilizacji sytuacji na Ukrainie 'nie chciałby' przyjmować możliwego zaproszenia do Moskwy" - pisze "Kommiersant". Ale też dodaje, że Duda "jednak obiecał: 'Zadzwoniłbym do Putina, jeśli mój telefon mógłby zatrzymać wojnę na Ukrainie'".

"Konflikt pokoleń"

"Po przegranej w pierwszej turze z mało znanym Dudą prezydent Bronisław Komorowski zaczął przejawiać niewidzianą dotąd aktywność. Był wszędzie, spotykał się ze wszystkimi, i użytkownicy internetu żartowali: 'Ciekawe, jaką piosenkę zaśpiewa na Eurowizji?'" - ironizuje "Rossijskaja Gazeta".

Prasowy organ rosyjskiego rządu cytuje prof. Jadwigę Staniszkis, podkreślającą konieczność zmian w Polsce. "Mamy nadzwyczaj wysoki poziom emigracji, głównie młodych wykształconych ludzi, i z tego powodu problemy demograficzne, starzenie się społeczeństwa, kryzys polityki rodzinnej. Konieczne jest uruchomienie mechanizmów, które dadzą więcej szans dla rozwoju. I o tym mówił Andrzej Duda. A Bronisław Komorowski chwalił to, co jest, i z tego punktu widzenia można powiedzieć, że to konflikt pokoleń" - mówi prof. Staniszkis rosyjskiej gazecie.

Cytaty z Michnika

Najważniejszy dziennik ekonomiczny "Wiedomosti" cytuje światowe agencje mówiące o przyznaniu się Komorowskiego do porażki. Zwraca uwagę m.in. na jego słowa o tym, że demokracja pomoże "zatrzymać falę nienawiści i agresji".

"Partia Prawo i Sprawiedliwość tradycyjnie jest ostro nastawiona przeciwko Rosji, mówił wcześniej szef zarządu fundacji DemosEuropa Paweł Świeboda" - przypomina dziennik. I cytuje też Adama Michnika: "Pamiętam epokę rządów Jarosława Kaczyńskiego i PiS, polityczne prowokacje, wszechwładzę służb specjalnych, Polska wydawała się krajem podejrzeń i strachu". Jak piszą "Wiedomosti", w opinii naczelnego "Gazety Wyborczej" "wraz z klęską Komorowskiego Polska może wpaść w ręce nieodpowiedzialnych polityków".

Także ten rosyjski dziennik przypomina, że "w styczniu Duda mówił, że rozważa możliwość wysłania polskich żołnierzy do Donbasu na pomoc ukraińskim siłom".

Autor: //gak / Źródło: Rossijskaja Gazeta, Kommersant, Wiedomosti

Źródło zdjęcia głównego: kp.ru, rg.ru, kommersant.ru

Tagi:
Raporty: