Rosja straszy atomem. Wielkie ćwiczenia przy granicy Kazachstanu

Rosjanie ćwiczą m.in. maskowanie i przemieszczanie w warunkach wojennych takich wyrzutni rakietowychmil.ru

We wtorek w azjatyckiej części Rosji rozpoczęły się ćwiczenia Strategicznych Wojsk Rakietowych, czyli sił jądrowych. W pobliżu granicy z Kazachstanem, w Kraju Ałtajskim, ćwiczy ok. 4 tys. żołnierzy: jednostki rakietowe, lotnictwo i specnaz.

Zgrupowaniem Rakietowym z Barnaułu w tych ćwiczeniach dowodzi sam gen. Siergiej Karakajew, dowódca Strategicznych Wojsk Rakietowych Sił Zbrojnych FR. Zgrupowanie uzbrojono w mobilne (umieszczone na ciężarówkach) kompleksy rakietowe Topol. Mogą one wystrzeliwać uzbrojone w głowice atomowe międzykontynentalne pociski balistyczne (ICBM).

Maskowanie i wychodzenie spod uderzeń

W czasie ćwiczeń, które mają się zakończyć 4 października, Zgrupowanie Barnaulskie ma być postawione w najwyższy stopień gotowości bojowej. Wyrzutnie Topol wykonają manewry na trasie bojowych patroli, przy czym ćwiczona będzie ich osłona przed atakami dywersantów i uderzeniami precyzyjnej broni wroga. Rakietowe jednostki mają też ćwiczyć wypełnianie zadań bojowych w warunkach aktywnego ataku radioelektronicznego.

- Szczególna uwaga będzie poświęcona maskowaniu mobilnych rakietowych kompleksów Topol, wyprowadzaniu jednostek i pododdziałów wojsk rakietowych spod uderzeń przeciwnika i przeciwdziałaniu środkom powietrznej agresji - powiedział przedstawiciel Strategicznych Wojsk Rakietowych, Igor Jegorow.

Samoloty wystraszyły cywilów

W ćwiczeniach uczestniczy lotnictwo, a dywersantów wroga mają symulować oddziały specnazu. Po raz pierwszy w działania osłonowe wojsk jądrowych zaangażowano myśliwce przechwytujące MiG-31.

Lokalne media informują, że pojawienie się dzisiaj samolotów bojowych nad Barnaułem było dużym zaskoczeniem dla mieszkańców.

Przypominana jest historia, do której doszło niedawno w Kraju Zabajkalskim podczas zakończonych dopiero co wielkich ćwiczeń Wostok-2014. Tuż koło zabudowań wsi Domna-Kliuczi nagle z potężnym hukiem spadł dziwny obiekt o cylindrycznym kształcie, mający 4 m długości. Obiekt eksplodował, a jego części rozleciały się w promieniu setek metrów. Mieszkańcy wsi relacjonowali, że byli już przekonani o wybuchu wojny. Dziennikarzom nie udało się wyjaśnić, co spadło i wybuchło, wojsko nabrało wody w usta.

Autor: //gak/kwoj / Źródło: newsru.com

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru