Rosja jednoczy Turków i Ukraińców. Ankara ostrzega: następnym celem będzie Azerbejdżan


Przebywający z wizytą w Kijowie premier Turcji Ahmet Davutoglu oświadczył, że jego kraj popiera integralność terytorialną Ukrainy i nie uznaje dokonanej przez Rosję aneksji Krymu, oraz ostro skrytykował Moskwę za jej działania w Syrii i innych państwach.

- Nowa koncepcja polityki rosyjskiej to kontynuacja ekspansjonizmu i agresji. Sytuacja, która rozpoczęła się w Abchazji, znalazła przedłużenie na Krymie. Istnieją trzy państwa, których integralność terytorialną naruszyła Rosja. Są to Gruzja, Ukraina i Syria - powiedział Davutoglu w poniedziałek na konferencji prasowej po rozmowach z ukraińskim premierem Arsenijem Jaceniukiem.

Nowa koncepcja polityki rosyjskiej to kontynuacja ekspansjonizmu i agresji. Sytuacja, która rozpoczęła się w Abchazji, znalazła przedłużenie na Krymie. Istnieją trzy państwa, których integralność terytorialną naruszyła Rosja. Są to Gruzja, Ukraina i Syria Ahmet Davutoglu

Premier Turcji wyraził opinię, że kolejnym krajem, który może obawiać się o swój los jest Azerbejdżan, sąsiadujący ze wspieraną przez Moskwę Armenią. Zaznaczył, że działania Rosji w Syrii są następstwem braku reakcji międzynarodowej na to, co stało się wcześniej na Ukrainie. - Będziemy śledzili reakcję wspólnoty międzynarodowej na oświadczenia i działania Rosji. Jeśli dyplomatyczne gry będą trwały nadal, to cała odpowiedzialność za wszystkie problemy spadnie na wspólnotę międzynarodową - mówił. Premier Turcji uznał, że prawdziwym zamiarem Rosji w Syrii jest "zabicie jak największej ilości ludności cywilnej i wspieranie syryjskiego reżimu Asada". - Jeśli Rosja nadal będzie zachowywała się jak organizacja terrorystyczna i zmuszała ludność cywilną do ucieczki, jeśli to będzie wciąż trwało, to nasza odpowiedź będzie zdecydowana" - oświadczył. Davutoglu poinformował, że w Turcji znajduje się obecnie 2,5 mln Syryjczyków, którzy zmuszeni byli do ucieczki z własnej ojczyzny. - Jest to 2,5 mln niewinnych ludzi, kobiet i dzieci, które przeżyły bombardowania - podkreślił.

Strategiczne partnerstwo

Mówiąc o relacjach z Ukrainą, turecki premier oświadczył, że mają one wymiar "strategiczny". - Ukraina jest nie tylko państwem sąsiednim, ale krajem, z którym łączą nas stosunki strategiczne. Dla nas główną wartością jest integralność terytorialna i niepodległość Ukrainy, dlatego uważamy, że Krym jest nieodłączną częścią Ukrainy - powiedział. W trakcie rozmów przedstawiciele Turcji i Ukrainy podpisali umowę o przyznaniu Kijowowi kredytu w wysokości 50 mln USD na okres pięciu lat. Premierzy dwóch państw polecili również swoim ministrom wznowienie wstrzymanych w 2013 r. rozmów o strefie wolnego handlu. Negocjacje w tej sprawie mają rozpocząć się w marcu.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: