Rosja i USA po jednej stronie? Mają uspokoić sytuację w Syrii


Waszyngton, Moskwa i Teheran będą naciskały na wszystkie strony konfliktu w Syrii, by zobowiązały się do przestrzegania i rozszerzenia kruchego rozejmu w kraju - powiedział w poniedziałek sekretarz stanu USA John Kerry po serii rozmów, jakie odbył w Paryżu.

- Jesteśmy odpowiedzialni za zapewnienia tego, by opozycja spełniła oczekiwania w tym zakresie tak jak Rosja i Iran mają swoje obowiązki względem reżimu Asada - powiedział Kerry dziennikarzom. - Po wielu godzinach rozmów, Rosjanie zdecydowali, że jest to droga, którą są w stanie podążać. Koniec końców jednak teorię sprawdza się tylko w praktyce - dodał.

Sekretarz stanu USA rozmawiał w Paryżu z przedstawicielami ugrupowań określanych jako opozycyjne w Syrii.

Rosja i USA się zgodziły

Kilka godzin wcześniej Rosja i Stany Zjednoczone zobowiązały się do zdwojenia wysiłków na rzecz politycznego rozwiązania konfliktu w Syrii i rozszerzenia zawieszenia broni uzgodnionego 27 lutego. Tak wynika z oświadczenia opublikowanego przez stronę rosyjską.

Rosja i USA przyznały, że w rozdartym przez wojnę domową kraju występują problemy z przestrzeganiem obowiązującego rozejmu na wielu obszarach, a także, że są miejsca, gdzie utrudnione jest dotarcie z pomocą humanitarną dla potrzebujących.

Moskwa i Waszyngton zapewniły też, że wywierają nacisk na strony konfliktu, by te powstrzymały się od nieproporcjonalnych odpowiedzi na prowokacje i by działały w sposób umiarkowany. Każda ze stron ma przede wszystkim powstrzymać się od atakowania cywilnych celów, w tym zwłaszcza infrastruktury i obiektów medycznych.

Rosyjskie MSZ opublikowało także komunikat po poniedziałkowej rozmowie telefonicznej szefa rosyjskiej dyplomacji Sergieja Ławrowa z Johnem Kerrym. Ławrow wezwał w niej Kerry'ego do podjęcia środków, które - jak określiła to strona rosyjska - ukrócą wsparcie "ekstremistów" działających w Syrii z terytorium Turcji.

Ponadto Ławrow i Kerry podkreślili potrzebę kontynuowania rozmów pokojowych między przedstawicielami rządu w Damaszku a "całym spektrum" syryjskiej opozycji. Do rozmowy telefonicznej doszło z inicjatywy strony rosyjskiej.

Według szacunków ONZ w syryjskiej wojnie od wybuchu konfliktu w 2011 roku zginęło 270 tys. osób.

Autor: adso//rzw / Źródło: reuters, pap

Tagi:
Raporty: