Rebelianci z Kaukazu: Nie mamy nic wspólnego z zamachami w Bostonie


Islamscy rebelianci z Kaukazu Północnego odcinają się od zamachu w Bostonie. W opublikowanym w internecie oświadczeniu organizacja Emirat Kaukaski zapewnia, że nie toczy wojny z Ameryką, a jej jedynym wrogiem jest Rosja.

Bomby podczas maratonu w Bostonie podłożyli bracia Tamerlan i Dżochar Carnajewowie. Kilka dni później 26-letni Tamerlan zginął podczas policyjnej obławy, a jego młodszy 19-letni brat został zatrzymany. Jest ranny.

Czeczeńskie pochodzenie zamachowców, a także informacje o podróży Tamerlana w 2012 r. na Kaukaz Północny wywołały spekulacje, że mógł mieć kontakt z tamtejszymi islamskimi rebeliantami.

"Walczymy z Rosją"

W niedzielę islamiści operujący w Dagestanie, w którym kiedyś mieszkali bracia Carnajewowie, wydali oświadczenie. Twierdzą w nim: "Walczymy z Rosją, która jest odpowiedzialna nie tylko za okupację Kaukazu, ale też monstrualne zbrodnie popełnione na muzułmanach". Zaprzeczają, jakoby mogli mieć związek z zamachami i z braćmi Carnajewami.

Islamiści przypominają, że nawet w przypadku walki z Rosją obowiązuje teraz rozkaz "emira Doku Umarowa, który zabrania ataków na cele cywilne".

W związku z tym rebelianci "wzywają media, zwłaszcza amerykańskie, do powstrzymania spekulacji i promowania rosyjskiej propagandy".

"Jeśli amerykański rząd jest naprawdę zainteresowany w ustaleniu prawdziwych organizatorów zamachów w Bostonie, i nie brać udziału w rosyjskim show, powinien skupić się na zaangażowaniu rosyjskich służb specjalnych w te wydarzenia" - czytamy w oświadczeniu dagestańskich struktur Emiratu Kaukaskiego.

To już wojna nie tylko Czeczenów

Dagestan sąsiaduje z Czeczenią. Jest obecnie najbardziej niestabilną i wstrząsaną starciami zbrojnymi i zamachami republiką Federacji Rosyjskiej,

Oświadczenie zostało opublikowane na stronie internetowej związanej z kaukaskimi islamistami w imieniu Emiratu Kaukaskiego, czyli państwa, o którego budowę na Północnym Kaukazie od lat walczy większość czeczeńskich, ale też pochodzących z sąsiednich republik rebeliantów. Na czele Emiratu stoi Doku Umarow, który wziął na siebie odpowiedzialność za szereg zamachów na terenie Rosji.

Autor: //gak / Źródło: Reuters, tvn24.pl

Raporty: