Europa kluczowa dla USA, Polska dla Europy. Raport Amerykanów


Bezpieczeństwo Europy jest kwestią globalnej wiarygodności gwarancji USA. Ale państwa nadbałtyckie, na czele z Polską, są w stanie przeciwstawić się Rosji, jeśli zacieśnią współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa. Takie wnioski przedstawił amerykański think-tank Center for European Policy Analysis (CEPA).

CEPA to jedyny amerykański think-tank zajmujący się wyłącznie sytuacją w Europie Środkowej i Wschodniej. Problem bezpieczeństwa państw nadbałtyckich został przedstawiony w najnowszym raporcie „Nadchodząca Burza. Raport o bezpieczeństwie Morza Bałtyckiego”.

W raporcie wskazano pięć państw nordyckich, Danię, Finlandię, Islandię, Norwegię i Szwecję, trzy nadbałtyckie, Estonię, Litwę i Łotwę, oraz Polskę jako europejskie „państwa frontowe”, najbardziej zaniepokojone „rewizjonistyczną i szybko dozbrajającą się” Rosją.

Łącznie silniejsze od Rosji

Zauważono, że teoretycznie państwa te są w sumie bogatsze od Rosji, posiadając łączne PKB w wysokości 2,3 biliona dolarów, podczas gdy Rosja 1,7 biliona dolarów. Ponadto ich łączne wydatki wojskowe w wysokości 33 miliardy dolarów i nowoczesny sprzęt wojskowy czyniłyby je, gdyby były jednym państwem, „największą nienuklearną potęgą militarną w Europie”.

Jednak różnorodność dziewięciu „państw frontowych” oraz wewnętrzne podziały, widoczne m.in. w jedynie częściowej przynależności do NATO lub Unii Europejskiej, sprawiają, że nie są one zdolne do samodzielnej obrony przed Rosją. Ponadto jedynie część z nich inwestuje w rozwój własnych sił zbrojnych, podczas gdy inne całkowicie liczą na pomoc sojuszników.

Kaliningrad najbardziej niebezpieczny

W raporcie wskazano kwestię rosyjskiego tranzytu do obwodu kaliningradzkiego jako prawdopodobnie stwarzającą największe niebezpieczeństwo dla całego regionu. Zarysowano scenariusz, w którym Moskwa mogłaby sprowokować zakłócenia życiodajnego dla swojej eksklawy tranzytu przez Litwę, na przykład za sprawą zamachu terrorystycznego.

Zakłócenia te mogłyby posłużyć wówczas za pretekst, by Moskwa wysunęła żądania do uzyskania od Litwy eksterytorialnego dostępu do Kaliningradu, na co NATO, według raportu, nie byłoby skłonne do zdecydowanej odpowiedzi.

Wiarygodność NATO i ryzyko "upokorzenia USA"

Strategiczna niekompatybilność „państw frontowych”, ich niezdolność do obrony bez pomocy z zewnątrz oraz zagrożenie, jakie stwarza to dla wiarygodność całego NATO w regionie, „czynią ich bezpieczeństwo sprawą o znaczeniu globalnym” napisano. Według autora, jedynie Stany Zjednoczone są w stanie skłonić tych dziewięć państw do zacieśnienia współpracy w zakresie bezpieczeństwa i obrony, koniecznej dla przeciwstawienia się zagrożeniu ze strony Rosji.

Jak podkreślono, fundamentalnym wnioskiem raportu jest stwierdzenie, że jeśli bezpieczeństwo państw Morza Bałtyckiego nie zostanie wzmocnione, „NATO może okazać swoją bezsilność, do czego mogłoby dojść bez jednego wystrzału”.

Jeśli NATO zawiedzie, kontynuuje autor raportu, amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa w Europie staną się przeszłością, co będzie „upokorzeniem USA” o potencjalnie katastroficznych skutkach dla bezpieczeństwa globalnego. „Sojusznicy tacy jak Japonia, Tajwan (Republika Chińska) i Korea Południowa zrozumieją w ten sposób, że amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa są niewiarygodne”, ostrzeżono.

Szczególne znaczenie Polski

Aby uniknąć otwartej konfrontacji z Rosją, podsumowano w raporcie, konieczny jest amerykański wysiłek na rzecz wzmocnienia współpracy wojskowej pomiędzy państwami nordyckimi, bałtyckimi oraz Polską. Wówczas, przy ograniczonej pomocy Stanów Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii, byłyby one zdolne do przeciwstawienia się Moskwie.

Zwrócono również uwagę na szczególne znaczenie Polski dla bezpieczeństwa w regionie, jako najsilniejszego militarnie, obok Norwegii, „państwa frontowego”. „Polska musi traktować swoich mniejszych sąsiadów poważnie (…) Jeżeli zdecyduje się ona na troszczenie jedynie o własne bezpieczeństwo, wówczas państwa bałtyckie będą stracone, zaś nordyckie w poważnym niebezpieczeństwie”, podsumowano regionalne znaczenie Polski w raporcie.

Autor: mm//gak / Źródło: Center for European Policy Analysis

Tagi:
Raporty: