"Wymuszone zniknięcia" i tajne więzienie? Raport uderza w Ukrainę

W raporcie HRW i Amnesty International powołują się na więzione w tajemnicy osobyHRW/AI

Amnesty International (AI) i Human Rights Watch (HRW) podkreśliły w piśmie do ukraińskiej prokuratury wojskowej, że nowe informacje potwierdzają zarzuty, iż Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) dokonuje potajemnych zatrzymań. SBU natychmiast zaprzeczyła.

Wskazano, że według nowych informacji co najmniej pięć osób jest potajemnie przetrzymywanych przez SBU w Charkowie. Chodzi o jedno z miejsc, udokumentowanych przez AI i HRW we wspólnym raporcie z 21 lipca.

Tajne więzienie w Charkowie?

W raporcie zatytułowanym "Nie istniejesz. Arbitralne zatrzymania, wymuszone zniknięcia i tortury na wschodniej Ukrainie" AI i HRW wykazały, że na ogarniętym konfliktem zbrojnym wschodzie kraju powszechne stało się torturowanie cywilów i arbitralne pozbawianie wolności. Podkreślono, że zarówno rząd Ukrainy, jak i wspierani przez Rosję separatyści dopuszczają się arbitralnych zatrzymań, "znikania" ludzi (nieprzyznawania, że zostali zatrzymani) i torturowania cywilów.

AI i HRW informują, że w dwa tygodnie po opublikowaniu poprzedniego raportu 13 osób – 12 mężczyzn i kobietę – zwolniono z miejsca tajnego przetrzymywania w Charkowie.

- Uwolnienie 13 osób potajemnie przetrzymywanych w Charkowie to bardzo dobra wiadomość, ale nie było żadnego oficjalnego potwierdzenia ich zatrzymania i zwolnienia, ani przyznania, że istnieje problem "wymuszonych zniknięć" dokonywanych przez SBU – podkreśliła przedstawicielka Human Rights Watch Tatiana Łokszyna. Dodała, że zaprzeczanie przez SBU tajnym zatrzymaniom "tworzy klimat bezprawia i utrwala bezkarność ciężkich naruszeń praw człowieka".

Według AI i HRW trzy z pięciu osób wciąż przetrzymywanych w centrali SBU w Charkowie znajdują się tam od ponad 17 miesięcy. Podkreślono, że prokuratura wojskowa powinna niezwłocznie doprowadzić do uwolnienia ludzi pozostających w tajnych miejscach przetrzymywania i pociągnąć do odpowiedzialności winnych.

SBU zaprzecza

Przedstawiciel SBU Ołeksandr Tkaczuk zaprzeczył informacjom AI i HRW o istnieniu "tajnego więzienia" w Charkowie i zwolnieniu stamtąd 13 osób – poinformowała agencja Interfax Ukraina. Tkaczuk oświadczył także, iż na polecenie szefa SBU Wasyla Hrycaka jest już prowadzona kontrola i jeśli pojawią się jakiekolwiek dowody na potwierdzenie informacji organizacji obrońców praw człowieka, zostaną przekazane prokuraturze.

Autor: adso//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: HRW/AI

Tagi:
Raporty: