Prokuratura: Janukowycz ukradł 100 mld dolarów. Ponad 30 mld "wywiózł w ciężarówkach"


Ukraińska prokuratura poinformowała w środę, że po kilku tygodniach śledztwa ws. działań na szkodę państwa byłego prezydenta Wiktora Janukowycza i ludzi z jego otoczenia, wciąż "szuka prawie 100 miliardów dolarów". - Prawie 32 miliardy z tej kwoty zostały wywiezione do Rosji - dodał Prokurator Generalny Ukrainy, Ołeh Mahnicki.

- Według informacji, jakie mamy, choć ciągle jeszcze ulegają one weryfikacji, możemy stwierdzić, że wciąż poszukujemy prawie 100 miliardów dolarów, które Ukraina straciła w związku z działaniami ludzi objętych śledztwem - wyjaśnił Mahnicki.

Do Rosji w ciężarówkach

- Możemy też potwierdzić, że prawie 32 miliardy z tej kwoty zostały wywiezione do Rosji w ciężarówkach. To z tych pieniędzy w tej chwili są organizowane działania separatystów na wschodzie kraju. Duża część została też ulokowana w europejskich bankach - dodał.

Agencja Reutera przytacza również wypowiedź Mahnickiego, który wyjaśnił, że z pieniędzy zrabowanych "od obywateli Ukrainy" korzystali nie tylko członkowie rodziny Janukowycza, którzy je sobie przywłaszczyli, ale również sam prezydent; "także poprzez wynajmowanie opłacanych zbójów, którzy mieli doprowadzić do upadku protestów na Majdanie".

- Mnóstwo pieniędzy posłużyło też tylko w tym roku na opłacanie urzędników z resortów bezpieczeństwa oraz ulokowanych niżej, w administracjach obwodowych na terenie całego kraju po to, by kontrolować sytuację na Ukrainie - wyliczał Mahnicki.

Prokuratura w tej chwili, "na wczesnym etapie śledztwa", jak podkreślił jej szef, ma już dowody potwierdzające przywłaszczenie przez rodzinę byłego prezydenta 350 mln dolarów, ale wiele wskazuje na to, że "ostateczna kwota zrabowanych pieniędzy okaże się nie do ustalenia".

Wiktor Janukowycz uciekł z kraju pod koniec lutego, kilka dni po tym, jak w czasie protestów na Majdanie, na polecenie ówczesnego szefostwa MSW i - jak twierdzi prokuratura w Kijowie - samego prezydenta, decydowano o użyciu broni palnej, by stłumić protesty obywateli. W wyniku tych działań w ciągu kilku tygodni zginęły 103 osoby. 75 z nich straciło życie tylko w jeden dzień - czwartek 20 lutego.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: adso/kka / Źródło: Reuters

Tagi:
Raporty: