Premier Serbii obrzucony kamieniami w Bośni. "To była próba zabójstwa"

Aktualizacja:

Serbski premier Aleksandar Vuczić z rozbitymi okularami opuścił w sobotę miejsce obchodów 20. rocznicy masakry w Srebrenicy, goniony przez wściekły tłum ciskający kamieniami. Serbskie MSW określiło wydarzenie jako "próbę zabójstwa". Vuczić był pierwszym przywódcą Serbii, który wziął udział w upamiętnieniu masakry na bośniackich muzułmanach dokonanej przez Serbów, czemu od początku było przeciwnych wielu Bośniaków.

Vuczić i serbska delegacja odjechali z miejsca uroczystości w Potoczari obok Srebrenicy. Widziano ich ostatni raz, kiedy biegli ku kolumnie swoich samochodów stojących na wzgórzu obok cmentarza. Gonił ich tłum ciskający kamieniami i butelkami, ktoś rzucił but. Premier został trafiony jednym z przedmiotów w głowę.

Współpracownica serbskiego premiera Suzana Vasiljević powiedziała, że okulary szefa rządu zbiły się, gdy został trafiony w twarz kamieniem.

Vasiljević poinformowała, że znajdowała się tuż za premierem, gdy - jak twierdzi - "tłum sforsował barierki i zwrócił się przeciwko nam". Ochroniarze próbowali chronić premiera z pomocą toreb, parasoli i uniesionych ramion.

Serbscy ministrowie oburzeni

- To skandaliczny atak, muszę powiedzieć, że może to być uważane za próbę zabójstwa - powiedział minister spraw wewnętrznych Serbii Nebojsza Stefanović. - Bośnia nie stworzyła nawet minimalnych warunków bezpieczeństwa dla premiera - podkreślił.

Z kolei minister spraw zagranicznych Serbii Ivica Daczić oznajmił, że atak na Vuczicia jest atakiem na Serbię.

- Poprzez decyzję oddania czci ofiarom serbski premier zachował się jak mąż stanu - oświadczył szef serbskiej dyplomacji. - To kolejne negatywne następstwo upolitycznienia sprawy, co wywołuje dalsze podziały i nienawiść zamiast prowadzić do pojednania - powiedział.

Kiedyś był nacjonalistą, teraz chciał się pojednać

Przed incydentem premier zdołał wziąć udział w części uroczystości. Vuczić, niegdyś ultranacjonalista serbski, postanowił reprezentować swój kraj na obchodach w geście pojednania.

W liście otwartym napisał, że jego kraj "jednoznacznie potępia tę straszliwą zbrodnię, brzydzi się tymi, którzy w niej uczestniczyli i nie ustanie w wymierzaniu im sprawiedliwości". - Rząd serbski życzy sobie koegzystencji u boku Bośniaków i wyciąga do nich rękę w geście pojednania - dodał.

Munira Subaszić ze stowarzyszenia Matki Srebrenicy przypięła mu do klapy marynarki biało-zielony kwiat robiony na szydełku, symbol niewinności zamordowanych ofiar i nadziei.

Bolesna przeszłość

Incydent pokazuje jednak dobitnie, że rany po masakrze sprzed 20 lat nie są jeszcze zagojone. W lipcu 1995 roku oddziały Serbów bośniackich wymordowały w pobliżu Srebrenicy 8-10 tys. muzułmańskich mężczyzn i chłopców. Do dzisiaj nie odnaleziono ciał wszystkich osób, które uznano za zaginione. Serbowie dopuścili się też skrajnych okrucieństw wobec bezbronnych kobiet i dzieci.

Atmosferę wokół wizyty Vuczicia mocno popsuły wydarzenia, które rozegrały się w tym tygodniu w ONZ. Rosja, po apelu Serbii, zawetowała rewolucję potępiającą masakrę w Srebrenicy. Rosyjscy dyplomaci, zgodnie z linią rządu w Belgradzie, nie chcieli się zgodzić na nazwanie zamordowania 8-10 tys. bośniackich muzułmanów "ludobójstwem".

- Spójrz na niego (Vuczicia - red.) i na te tysiące nagrobków. Jak on może nie wstydzić się zaprzeczać temu, że to było ludobójstwo? Jak on może nie wstydzić się tutaj pokazać? - stwierdziła Hamida Dzanović, jedna z kobiet biorących udział w uroczystościach. Z rąk Serbów w Srebrenicy straciła męża.

20. rocznica ludobójstwa

W 2007 roku Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości uznał masakrę za ludobójstwo. Z takim określeniem nie zgadza się jednak Serbia, choć serbski parlament przyjął rezolucję potępiającą masakrę, a dwaj prezydenci przeprosili za te wydarzenia.

W tym roku uroczystości mają wyjątkową oprawę ze względu na okrągłą rocznicę. Od rana na terenach rozległego cmentarza pod Srebrenicą odbywają się modły i wygłaszane są przemówienia. W uroczystościach bierze udział między innymi były prezydent USA Bill Clinton. Centralną częścią uroczystości jest pogrzebanie trumien ze szczątkami 136 nowo zidentyfikowanych ofiar masakry.

Autor: mk,fil//plw,rzw / Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl

Raporty: