Polak chciał zatrzymać szczyt G8


Polak jest wśród 36 osób, zatrzymanych w Rzymie w czasie protestu przeciwko rozpoczynającemu się w środę gospodarczemu szczytowi G8 w L'Aquili. Antyglobaliści i anarchiści podpalali tam pojemniki na śmiecie i zaatakowali radiowóz Gwardii Narodowej.

Według włoskiej agencja ANSA, która poinformowała o narodowości zatrzymanych, jest wśród nich 27 Włochów, a poza tym Niemcy, Szwedzi, i po jednym Polaku, Francuzie i Szwajcarze.

Konsulat RP w Rzymie został już zawiadomiony o zatrzymaniu polskiego obywatela i wyjaśnia okoliczności.

Podpalali śmieci i opony

Wszyscy zatrzymani uczestniczyli w pierwszych manifestacjach i blokadach, jakie odbyły się w Wiecznym Mieście na znak protestu przeciwko obradom przywódców ośmiu państw.

Antyglobaliści i anarchiści podpalali pojemniki na śmiecie i opony, blokowali ulice oraz obwodnicę. Zaatakowali radiowóz Gwardii Finansowej wybijając w nim szyby i grożąc funkcjonariuszom. Przed uniwersytetem "Roma Tre" manifestanci obrzucili policjantów butelkami. Policja znalazła przy niektórych demonstrantach niebezpieczne narzędzia.

"Roma Tre" jest najmłodszym z uniwersytetów w Wiecznym Mieście. Powstał w 1992 roku z inicjatywy rządu.

Trzęsienie ziemi straszniejsze od demonstrantów

Przywódcy siedmiu najbardziej rozwiniętych krajów świata oraz Rosji, a także innych zaproszonych delegacji spotkają się w dniach od 8 do 10 lipca w L'Aquili - miejscowości, którą nawiedziło w tym roku silne trzęsienie ziemi.

I właśnie wstrząsów obawiają się Włosi bardziej niż demonstrantów, tym bardziej, że w ubiegły piątek w L'Aquili zarejestrowano wstrząs o sile 4,1 w skali Richtera, który wywołał panikę wśród ludności.

Organizatorzy szczytu zapewniają jednak, że przywódcy G8 będą bezpieczni. W przypadku wystąpienia wstrząsów sejsmicznych o sile powyżej 4-4,5 w skali Richtera rozpocznie się ich ewakuacja z koszar Gwardii Finansowej, gdzie będą mieszkać.

Eksperci zapewniają, że jest bezpiecznie

Przed kilkoma dniami w L'Aquili, zniszczonej w wyniku kwietniowego trzęsienia ziemi, odbyły się ćwiczenia sił porządkowych, Czerwonego Krzyża oraz przedstawicieli niektórych delegacji poszczególnych krajów-uczestników obrad.

Ustalono, że bezpośrednio po silnych wstrząsach wszyscy delegaci opuszczą budynki i zostaną od razu przeniesieni do namiotów, które będą prewencyjnie rozstawione. Zgodę na ewentualny powrót do gmachów wydadzą eksperci straży pożarnej po przeprowadzeniu kontroli ich stanu technicznego.

Ponadto w razie wstrząsów każda delegacja będzie mogła sama zdecydować, czy zechce dalej uczestniczyć w spotkaniu, czy też wyjechać z L'Aquili.

Tymczasem eksperci zapewniają, że koszary Gwardii Finansowej, które gościć będą przywódców G8 oraz zaproszonych przez nich przedstawicieli krajów, są odporne nawet na silne wstrząsy sejsmiczne.

Źródło: PAP