Wykoleił się pociąg. Zabici, ranni, "chaos na miejscu katastrofy"


Co najmniej pięć ofiar śmiertelnych i ponad sto osób rannych - to dotychczasowy bilans wykolejenia się pociągu pasażerskiego, który jechał z Waszyngtonu do Nowego Jorku.

Jak podaje krajowy operator pociągów w USA Amtrak, skład wykoleił się około godziny 21:30 czasu lokalnego (2:30 w nocy czasu polskiego) w północnej Filadelfii.

"Panuje całkowity chaos"

Amtrak podał, że w wagonach było 238 pasażerów i 5 członków załogi. Zgodnie z najnowszym bilansem ponad sto osób zostało rannych. Trafiły one do pobliskich szpitali. Stan sześciu jest krytyczny.

Trwa akcja ratunkowa. Na miejsce przybyło ok. 120 strażaków i 200 funkcjonariuszy policji, pojawiło się także FBI. - Nie wiemy, co się stało. Nie wiemy, dlaczego tak się stało - powiedział burmistrz Filadelfii Michael Nutter, podkreślając, że na miejscu katastrofy panuje całkowity chaos i nigdy czegoś takiego nie widział.

Co najmniej siedem wagonów, w tym lokomotywa, jest poprzewracanych i całkowicie zniszczonych.

Nic nie wskazuje na zamach

W pierwszych relacjach amerykańskich mediów pojawiła się informacja o kolizji ze składem towarowym. Służby uspokajają, że jak dotąd nic nie wskazuje na to, by doszło do zamachu terrorystycznego.

W sieci pojawiło się wiele zdjęć podróżujących pociągiem. Widać na nim przewrócone wagony i śmigłowce ratunkowe. Ruch kolejowy na trasie pomiędzy Nowym Jorkiem a Filadelfią został zawieszony.

Były kongresmen Patrick Murphy, który jechał tym pociągiem, zamieścił w internecie zdjęcie z akcji ratowniczej wewnątrz jednego z wagonów.

To nie pierwsza katastrofa pociągów Amtrak w ostatnim czasie. W niedzielę skład jadący do Nowego Orleanu uderzył w ciężarówkę na przejeździe kolejowym, zabijając kierowcę ciężarówki.

Z kolei w marcu tego roku 55 osób zostało rannych w zderzeniu pociągu z ciężarówką w stanie Karolina Północna.

Autor: pk,mm//rzw / Źródło: CNN,PAP, nbcphiladelphia.com, 6abc.com