Groźba ataku nuklearnego Korei Płn.? Reżim Kima zapowiada "drastyczne postępy"

Podwodny start rakiety Kima
Podwodny start rakiety Kima
KCNA/Reuters
Kim Dzong Un przygląda się próbie rakietowejKCNA/Reuters

Pjongjang potrzebuje "potężnego nuklearnego odstraszacza", by przeciwstawiać się zagrożeniom i wrogości ze strony Stanów Zjednoczonych - oświadczył we wtorek minister spraw zagranicznym Korei Północnej. Jego słowa cytuje państwowa agencja prasowa KCNA.

- Nieustająca polityka skrajnej wrogości, gróźb nuklearnych oraz zastraszania Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej przez USA sprawi jedynie, że [Pjongjang - red.] uczyni drastyczne postępy w sprawie wzmocnienia możliwości ataku nuklearnego - oświadczył minister.

KCNA wyjaśnia, że szef MSZ Korei Północnej odniósł się do reakcji USA na sobotnią koreańską próbę rakietową. Zdaniem Pjongjangu, Waszyngton zwiększa na niego presję.

USA zbudują tarczę antyrakietową

Korea Północna wystrzeliła w sobotę pocisk balistyczny z okrętu podwodnego, który znajdował się u jej wschodnich wybrzeży. Dowództwo Sił strategicznych USA opublikowało komunikat potwierdzający nowy test Pjongjangu, który - jak podkreślono - nie stanowił zagrożenia dla Ameryki Północnej.

Rzecznik Departamentu Stanu USA John Kirby oświadczył, że test dokonany z wykorzystaniem technologii pocisków balistycznych był "jawnym naruszeniem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ".

Jednak we wtorek w telewizji CBS prezydent USA Barack Obama zapowiedział, że Stany Zjednoczone przygotowują się do obrony przed zagrożeniem ze strony Korei Płn. i w ramach tych działań tworzą tarczę, która ma zabezpieczyć przed północnokoreańskimi pociskami rakietowymi.

Reżim w Pjongjangu kontynuuje próby z rakietami balistycznymi mimo przyjętej 2 marca przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji, która zdecydowanie zaostrzyła sankcje wobec Korei Północnej.

Rezolucja ta była odpowiedzią na przeprowadzony przez ten kraj 6 stycznia kolejny test broni nuklearnej.

Autor: pk//rzw / Źródło: reuters, pap