Pierwsze nagranie wdowy po dysydencie i nobliście. "Władze ją zmusiły"

[object Object]
Pierwsze nagranie z wdową po Liu XiaoboYoutube
wideo 2/2

Liu Xia, wdowa po zmarłym w lipcu dysydencie i pokojowym nobliście Liu Xiaobo, po raz pierwszy od pogrzebu męża pojawiła się na nagraniu wideo opublikowanym w internecie. Powiedziała, że dochodzi do siebie i potrzebuje czasu na żałobę.

- Odzyskuję siły poza Pekinem i proszę, abyście dali mi trochę czasu na żałobę - oświadczyła Liu Xia na trwającym minutę filmiku, który został zamieszczony w piątek na YouTubie. Kobieta mówi prosto do kamery, siedząc na sofie i trzymając w dłoni papierosa.

- Lekarze próbowali wszystkiego, co w ich mocy, gdy Xiaobo zachorował. Xiaobo także bardzo wyraźnie postrzegał życie. Muszę teraz sama przystosować się (do nowej sytuacji). Gdy moja sytuacja się poprawi (...), znów będę z wami - dodała.

Nagranie wymusiły władze?

Liu Xiaobo, symbol walki o demokrację, zmarł 13 lipca w chińskim szpitalu na skutek zaawansowanego raka wątroby. Władze odmówiły nobliście, który odbywał karę 11 lat więzienia za działalność opozycyjną, zgody na wyjazd za granicę na leczenie. 56-letnia Liu Xia mogła raz w miesiącu odwiedzać męża w więzieniu i była przy nim w ostatnich dniach życia.

Według chińskiego dysydenta i przyjaciela wdowy, Hu Jia, władze zmusiły ją do nakręcenia tego wideo. - Powiedziała to, by chronić swoją rodzinę. Nawet rodzina nie może teraz nawiązać z nią kontaktu - dodała inna bliska Liu osoba, Ye Du.

Chociaż nie skazano jej za żadne przestępstwo, to Liu przebywa w areszcie domowym od 2010 roku, gdy jej mąż otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Władze w Pekinie nigdy nie przyznały, że wolność kobiety została ograniczona. Przekazały dyplomatom, którzy dopytywali się o miejsce jej pobytu, że brak kontaktu wynika z potrzeby Liu, by opłakiwać męża.

Jej przyjaciele twierdzą, że od pogrzebu Liu Xiaobo 15 lipca nie byli w stanie się z nią skontaktować. Ostatnie zdjęcia wdowy, jakie udostępniły władze, pochodziły z pogrzebu.

Amerykański prawnik zmarłego dysydenta i jego żony Jared Genser na początku sierpnia napisał, że od dnia pogrzebu Liu "jest w tajemnicy przetrzymywana w nieznanym miejscu przez chińskie władze".

Genser napisał to w skardze, którą złożył do ONZ w związku ze "zniknięciem" Liu Xia, za którym jego zdaniem stoi Pekin. - Żądam, by chińskie władze natychmiast dostarczyły dowód, że Liu Xia żyje oraz umożliwiły niczym nieograniczony dostęp do niej rodzinie, przyjaciołom, adwokatom i społeczności międzynarodowej - podkreślił.

Symbol chińskiego oporu

Liu Xiaobo był za życia wielokrotnie zatrzymywany i więziony za działania na rzecz praw człowieka i demokracji w swym kraju. ył też jednym z przywódców prodemokratycznych protestów na placu Tiananmen w Pekinie w 1989 roku oraz głośnym krytykiem Komunistycznej Partii Chin. W 2009 roku został skazany na 11 lat więzienia za "działalnością wywrotową" w związku z przygotowaną przez niego petycją "Karta 08", wzywającą do zniesienia w Chinach jednopartyjnego systemu politycznego. Rok później otrzymał pokojowego Nobla "za długą walkę bez przemocy na rzecz podstawowych praw w Chinach".

Chiński rząd nazywa Liu "przestępcą", a wyróżnienie go pokojowym Noblem uznał za ingerencję w sprawy wewnętrzne Chin.

Autor: mm\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Youtube

Tagi:
Raporty: