Państwo Islamskie przyznało się do zabicia Japończyka

Dżihad dotarł do Bangladeszu - twierdzi ISarch.

W sobotni wieczór Państwo Islamskie opublikowało w internecie krótkie oświadczenie, w którym wzięło odpowiedzialność za zamordowanietego tego samego dnia w Bangladeszu obywatela Japonii.

Do zabójstwa Japończyka doszło w mieście Kownia w prowincji Rangpur, 330 km na północ od stolicy Bangladeszu - Dhaki.

Ofiarą jest 65-latek, który - jak przekazała miejscowa policja - został rano zaatakowany przez "nieznanych sprawców". Policja poinformowała o aresztowaniu czterech osób powiązanych prawdopodobnie z atakiem na mężczyznę, nie wydano jednak oświadczenia, które sugerowałoby, że podejrzani rzeczywiście współpracowali z dżihadystami z IS.

Równocześnie jednak Państwo Islamskie napisało, że ataku dokonał ich człowiek, a to oznacza, że organizacja dotarła z prowadzonym przez nią dżihadem do kolejnego kraju.

Kilka dni wcześniej IS poinformowało bowiem o przeprowadzeniu innego "zamachu" w Bangladeszu. Wtedy zginął tam Włoch pracujący w jednej z miejscowych firm.

Autor: adso/tr / Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: arch.