Oskarżony o czystki, terror i zniszczenie symbolicznego mostu. Prokurator żąda 40 lat

Walki na terenie Bośni. Wideo archiwalne
Walki na terenie Bośni. Wideo archiwalne
Reuters Archive
Walki na terenie Bośni. Wideo archiwalneReuters Archive

Podczas procesu apelacyjnego prokuratura trybunału haskiego zażądała we wtorek 40 lat więzienia dla Jadranko Prlicia, byłego przywódcy bośniackich Chorwatów, skazanego w 2013 roku na 25 lat pozbawienia wolności za zbrodnie wojenne na Bałkanach.

Wraz z nim skazano wtedy na kary od 10 do 20 lat więzienia pięciu innych wysokich rangą funkcjonariuszy samozwańczego państwa Chorwatów bośniackich - proklamowanej w 1993 roku "Herceg-Bośni", której premierem był 57-letni obecnie Prlić.

Winni zbrodni na Bośniakach

Prokuratura zarzucała oskarżonym organizowanie czystek etnicznych, przymusowe przesiedlenia, stosowanie terroru, założenie obozów dla Bośniaków (Muzułmanów) w Dretelju, Gabeli i w Mostarze, a także wydanie rozkazu zburzenia w listopadzie 1993 roku Starego Mostu na Neretwie w Mostarze - kamiennej budowli z 1566 roku, perły architektury otomańskiej, wpisanej na światową listę zabytków UNESCO. Most został odbudowany w 2004 roku.

Prlić został wtedy uznany za winnego zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości, popełnionych na Bośniakach podczas wojny z lat 1992-95, w której zginęło ponad 100 tysięcy ludzi, a 2,2 mln musiało opuścić swe domy.

62-letni obecnie Bruno Stojić, w czasie wojny minister obrony "Herceg-Bośni", 67-letni gen. Milivoj Petković, przysłany z Chorwacji szef sztabu generalnego wojska bośniackich Chorwatów (HVO), 72-letni Slobodan Praljak, były wiceminister obrony Chorwacji, zastępca szefa sztabu HVO - zostali skazani na karę po 20 lat więzienia. 61-letni Valentin Czorić, szef żandarmerii i późniejszy minister spraw wewnętrznych "Herceg-Bośni", otrzymał karę 16 lat więzienia, a 65-letni Berislav Puszić, odpowiedzialny za obozy i ośrodki zatrzymań - 10 lat więzienia.

Obecnie prokuratura domaga się skazania na karę 40 lat więzienia trzech z nich - Stojicia, Petkovicia i Praljaka.

Wyrok w listopadzie

Proces szóstki Chorwatów był jednym z najdłuższych procesów przed ONZ-owskim trybunałem ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii. Wszczęto go w 2006 roku, przesłuchania 326 świadków trwały 465 dni, akta obejmowały 2 600 stron. Proces zakończono wyrokami w pierwszej instancji w maju 2013 roku.

Cała szóstka w kwietniu 2004 roku oddała się dobrowolnie pod jurysdykcję trybunału haskiego, lecz na proces oczekiwali w Zagrzebiu. W 2006 roku znaleźli się w haskim areszcie. Zgodnie oświadczyli, że są niewinni.

Oczekuje się, że trybunał ma ogłosić wyroki w drugiej instancji w listopadzie, w tym samym miesiącu ma być ogłoszony wyrok na byłego dowódcę sił Serbów bośniackich gen. Ratko Mladicia, oczekującego w więzieniu w Hadze na wyrok za zbrodnie wojenne.

Porozumienie z Dayton

Chorwaci przez większą część wojny w Bośni i Hercegowinie (BiH) byli sojusznikami Bośniaków w walce z siłami serbskimi. Jednak od kwietnia 1993 roku wspierani militarnie i politycznie przez Zagrzeb prowadzili także wojnę z Bośniakami, zakończoną 1 marca 1994 roku podpisaniem układu o utworzeniu federacji muzułmańsko-chorwackiej w BiH.

Na mocy porozumienia pokojowego z Dayton, które w 1995 roku zakończyło wojnę w BiH, federacja muzułmańsko-chorwacka wraz z Republiką Serbską są autonomicznymi "jednostkami państwowymi", tworzącymi Bośnię i Hercegowinę.

Autor: mm\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: