"Oni nie wierzą w nic, ich jedyną religią jest terroryzm". Wśród zabitych są Europejczycy

Aktualizacja:
Tysiąc komandosów i wozy pancerne. Szturm na restauracje z zakładnikami
Tysiąc komandosów i wozy pancerne. Szturm na restauracje z zakładnikami
Reuters
Oblężenie trwało 12 godzinReuters

Zanim doszło do szturmu i odbicia z rąk terrorystów restauracji w Dhace, napastnicy zabili 20 zakładników, zarówno obcokrajowców, jak i obywateli Bangladeszu - poinformowało wojsko w sobotę. Wcześniej armia podawała, że zabici to wyłącznie obcokrajowcy.

Siły specjalne poinformowały także, że uratowały 13 osób, w tym Japończyka i dwóch obywateli Sri Lanki. Podczas operacji sił specjalnych zginęło sześciu bojowników.

Podczas konferencji prasowej przedstawiciel armii Bangladeszu podał, że operacja przeciwko napastnikom trwała 12 godzin. Świadkowie twierdzą, że napastnicy zaatakowali w restauracji, krzycząc: "Allahu Akbar!".

"Terroryści nie mogli uciec"

Według wcześniejszych danych w szturmie na restaurację uczestniczyło ponad 100 komandosów wspieranych przez pojazdy opancerzone. Napastnicy mieli przetrzymywać ok. 35 zakładników, w tym 20 cudzoziemców. Wcześniej udało się uwolnić 12 osób. Policja podała, że w operacji zginęło dwóch funkcjonariuszy.

Podczas wymiany ognia z napastnikami rany odniosło 26 osób, z czego 10 jest w stanie krytycznym - podały źródła medyczne. Wśród poszkodowanych ma być tylko jeden cywil.

Atak na restaurację potępiła premier Bangladeszu Szejch Hasina Wazed.

- Dzięki połączonym wysiłkom naszych sił terroryści nie mogli uciec. (...) Każdy, kto wyznaje jakąś religię, nie może tak działać. Oni nie wierzą w nic, ich jedyną religią jest terroryzm - powiedziała szefowa rządu w wystąpieniu transmitowanym przez telewizję. Podkreśliła także, że służbom udało się zatrzymać jednego z napastników.

Identyfikacja ofiar

MSZ Włoch oświadczyło, że wśród ofiar śmiertelnych ataku jest dziewięciu włoskich obywateli, a los jednego pozostaje nieznany. - Ustaliliśmy tożsamość dziewięciu zabitych (Włochów). Jest jeszcze jedna zaginiona osoba, która mogła się ukryć lub jest wśród rannych - powiedział szef włoskiej dyplomacji Paolo Gentiloni dziennikarzom.

- Stając naprzeciw tragedii radykalnego islamu Włochy pozostają zjednoczone i nie cofną się w obliczu szaleństwa tych, którzy chcą zniszczyć to, czym żyjemy na co dzień - powiedział premier Włoch Matteo Renzi podczas konferencji prasowej w Rzymie.

Członkowie reprezentacji piłkarskiej Włoch zapowiedzieli, że z powodu ataku w Dhace w ćwierćfinałowym meczu z Niemcami chcą nosić na ramionach czarne przepaski.

Przedstawiciel władz Japonii, na którego powołuje się agencja AP, podał, że wśród zabitych jest siedmioro obywateli japońskich, w tym pięciu mężczyzn i dwie kobiety.

MSZ Korei Południowej sprawdza, czy wśród ofiar śmiertelnych ataku byli obywatele tego kraju. Wcześniej przedstawiciel rządu Indii powiedział, że wśród zabitych obcokrajowców są mieszkańcy Korei Płd., a także Induska.

Sprzeczne informacje

Wcześniej tzw. Państwo Islamskie (IS), które przyznało się do ataku, umieściło w sieci zdjęcia cudzoziemców, którzy mieli ponieść śmierć podczas ataku na restaurację. Według IS miały zginąć 24 osoby, ale policja temu zaprzecza.

Napastnicy zaatakowali restaurację Holey Artisan Bakery w piątek późnym wieczorem, kiedy lokal był pełen gości. Według właściciela lokalu, Sumona Rezy, który zdołał uciec, do środka weszli mężczyźni uzbrojeni w broń ręczną, granaty i ładunki wybuchowe. Otworzyli ogień, krzycząc "Allahu Akbar" (arab. "Bóg jest wielki").

Zaatakowana restauracja, popularna wśród cudzoziemców (w tym dyplomatów), znajduje się w ekskluzywnej dzielnicy Dhaki - Gulshan. Do ataku doszło w trakcie ramadanu, świętego miesiąca muzułmanów.

Autor: dln,pk,mm//rzw / Źródło: PAP