"Oleista substancja". To mógł być atak chemiczny na Amerykanów


Bojownicy tzw. Państwa Islamskiego (IS) mogli użyć przeciwko żołnierzom USA w Iraku broni chemicznej - poinformował w środę przedstawiciel Pentagonu. Trwa badanie okoliczności incydentu.

Według opublikowanego komunikatu pocisk rakietowy, zawierający - jak się podejrzewa - gaz musztardowy, spadł na teren bazy lotniczej Qayara, w pobliżu Mosulu. Nikt nie został ranny.

Pierwsze testy

Na miejscu eksplozji amerykańscy żołnierze mieli znaleźć podobną do smoły, czarną, oleistą substancję, której pierwszy test dał według telewizji CNN wynik pozytywny, czyli stwierdził obecność "czynnika gazu musztardowego", jednak drugi test nie potwierdził tego. Fragment pocisku przesłano do laboratorium do dalszych badań.

Gdyby badania potwierdziły podejrzenia, byłby to pierwszy przypadek użycia broni chemicznej przeciwko siłom koalicji w Iraku. W bazie stacjonuje kilkuset żołnierzy USA.

Cel: odbić Mosul

Tzw. Państwo Islamskie miało już stosować gaz musztardowy w ubiegłym roku podczas walk z siłami kurdyjskimi w Iraku, a wcześniej w Syrii. Mosul, drugie pod względem wielkości miasto w Iraku, jest od dwóch lat opanowane przez dżihadystów z IS. Wojska irackie przygotowują się do ofensywy mającej ich stamtąd wyprzeć. Amerykanie pełnią rolę wspierającą i szkoleniową.

Gaz musztardowy, po raz pierwszy użyty przez Niemców w 1917 r. podczas I wojny światowej, może w wystarczającym stężeniu spowodować śmierć, lub trwałe kalectwo.

Autor: mm/ja / Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: public domain | u.s. army

Tagi:
Raporty: