"Oczyszczanie" Damaszku. Zabici


Syryjskie wojska rządowe kontynuowały w piątek niszczenie powstańczych punktów oporu w kilku dzielnicach Damaszku. W strategicznych punktach stolicy wybuchły dwie bomby, zginęło pięciu policjantów.

Od lipca walki objęły stolicę Syrii, która przez pierwszy rok po wybuchu powstania pozostawała względnie spokojnym bastionem reżimu Baszara el-Asada - podkreśla agencja AP, donosząc o eksplozji bomby w pobliżu meczetu w dzielnicy Rukneddine.

"Oczyszczanie"

Świątynia, jak zwykle w dzień piątkowych modłów, była otoczona przez policję, ponieważ często właśnie z meczetów ruszają demonstracje antyrządowe. Według źródeł służby bezpieczeństwa pięciu policjantów poniosło śmierć, gdy z meczetu wytoczyła się bomba. Drugi ładunek wybuchowy, umieszczony w samochodzie pułapce, eksplodował w piątek w pobliżu dwóch gmachów ministerialnych - między Ministerstwem Sprawiedliwości a Ministerstwem Informacji - niszcząc m.in. sześć zaparkowanych tam samochodów. Piątek jest zazwyczaj w Syrii dniem wolnym od pracy. Komunikaty rządowe donoszą specyficznym dla nich językiem o sukcesach wojska w "oczyszczaniu z terrorystów" przedmieść Damaszku i dróg prowadzących do stolicy z południa Syrii. Od tej strony - podaje rządowa agencja Sana - dostęp do stolicy "jest nadal zamknięty, a operacje wojskowe obejmują rozlegle tereny między rejonem sadów owocowych w pobliżu miejscowości Merdż-Sułtan a obszarami leśnymi w Beit-Naim". Na pograniczu z Jordanią, w górzystej okolicy miejscowości Tel Szehab ujęto "siedmiu hersztów terrorystów" - podaje Sana.

Komunikaty

Inny komunikat oficjalny brzmi: "W Aleppo, 355 km na północ od Damaszku, żołnierze wojsk rządowych odparli kilka prób wdarcia się do miasta oddziałów terrorystycznych". Informacje ze źródeł powstańczych wyjaśniają, że mowa jest o bojach toczonych tam przez Wolną Armię Syryjską, która podjęła próbę przejścia do ofensywy w rejonie Aleppo. Rządowe lotnictwo, broń pancerna i artyleria brały w piątek udział w działaniach przeciwko powstańcom w centralnej prowincji Hims, w Deir al-Zor na wschodzie kraju i w Darze na południu. Jak podały powstańcze Komitety Koordynacji Lokalnej, w piątek było w Syrii co najmniej 55 śmiertelnych ofiar walk i represji, z czego 16 w Damaszku i 18 w Aleppo.

Autor: mn / Źródło: PAP

Raporty: