Obławy w Belgii, policja prosi o ciszę w sieci. Internet odpowiedział kotami

[object Object]
Internauci z Belgii opanowali sieć kotamiTwitter
wideo 2/24

Belgijska policja poprosiła internautów, by nie informowali w sieci o miejscach przeprowadzanych przez służby operacji antyterrorystycznych. Mogłoby to ułatwić ucieczkę lub ukrycie się podejrzewanych o przestępczą działalność. Belgowie odpowiedzieli... kotami. Policja doceniła pomysłowość.

Od soboty w Brukseli obowiązuje najwyższy, czwarty poziom zagrożenia terrorystycznego. W pozostałych miastach w kraju obowiązuje trzeci poziom alertu. W całym kraju trwa zakrojona na szeroką skalę operacja antyterrorystyczna, która ma na celu wyłapanie ukrywających się dżihadystów i osób podejrzewanych o działalność terrorystyczną.

Internauci posługiwali się hashtagiem #BrusselsLockdown i za jego pośrednictwem informowali się o ruchach policji.

W niedzielę belgijska policja i szef MSW Steven Vandeput zaapelowali na Twitterze, by mieszkańcy Brukseli nie informowali się o policyjnych obławach.

Internauci posłuchali próśb policji i odpowiedzieli... kotami, używając hashtagu #BrusselsLockdown. Co to dało? Potencjalnemu terroryście przebicie się przez nawał tweetów z kotami skutecznie utrudniło znalezienie informacji o ruchach policji pisanych pod hashtagiem.

"Dla kotów, które nam wczoraj pomogły"

Policja doceniła akcję internautów i w poniedziałek zamieściła na Twitterze zdjęcie przedstawiające karmę dla kotów w policyjnej miseczce. "Dla kotów, które nam wczoraj pomogły. Proszę" - napisano pod zdjęciem.

Wcześniej na policyjnym udostępniono profilu tweet Centrum Kryzysowego, w którym podziękowano mediom i obywatelom za uszanowanie ciszy w mediach społecznościowych.

Autor: pk\mtom / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Tagi:
Raporty: