Niepożądani do Rosji nie wjadą? Putinowska partia chce ustawowego zakazu


Rosyjscy deputowani chcą ustawowo zakazać niepożądanym obcokrajowcom wjazdu na terytorium tego kraju. Do Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu, wpłynął projekt ustawy, która pozwalałaby na tworzenie "czarnych list" osób z zakazem przekraczania granicy Federacji Rosyjskiej. Autorami projektu są członkowie putinowskiej partii Jedna Rosja - donosi agencja TASS.

Projekt ustawy zakłada, że zakaz wjazdu do Rosji będzie obejmować tych obywateli obcych państw, którzy dokonali "czynów zagrażających narodowym interesom, ograniczający chronione interesy jednostki, społeczeństwa, państwa lub ogólnie przyjęte wartości narodowe, historyczne, duchowe, kulturalne lub inne wartości społeczne". Ponadto cudzoziemcy, którzy zostaną uznani za osoby niepożądane na terytorium Federacji Rosyjskiej, mogą zostać deportowani. Decyzję o deportacji ma podejmować sąd, wykonaniem zajmą się urzędy podlegające Federalnej Służbie Migracyjnej.

Akty prawne, w których będzie wskazany termin obowiązywania zakazu wjazdu, będą mogły tworzyć Duma Państwowa lub Rada Federacji - izba wyższa parlamentu.

Kij i marchewka

Parlamentarzyści Jednej Rosji zaproponowali również, by ustawowo wprowadzić zasadę wzajemności w stosunkach Rosji z innymi państwami. Zasada ta "zakłada możliwość zastosowania przez Federację Rosyjską odpowiednich dodatkowych udogodnień lub odwetowych ograniczeń przy wjeździe do kraju, tranzycie lub wyjeździe z kraju" - cytuje treść projektu agencja TASS. Odpowiednie środki mają być stosowane w stosunku do obywateli państwa, które nawiązało pozytywne relacje z Rosją lub przeciwnie, wprowadziło ograniczenia wobec obywateli rosyjskich.

Dodatkowe zasady wjazdu, które mają zachęcać do wjazdu na terytorium Rosji lub go uniemożliwiać, ma ustalać rząd. Ustawodawcy proponują jednak, by zastosowanie zasady wzajemności było nieobowiązkowe i zależało od uznania władz państwa.

Sankcje i szpiedzy

Autorzy projektu podkreślają, że jest on całkowicie zgodny z zasadami prawa międzynarodowego i "uwzględnia aspekty obecnej zewnętrznej sytuacji politycznej".

Przyjęcie dokumentu ma stać się "obiektywnie niezbędnym krokiem zmierzającym do ochrony i zapewnienia praw i interesów obywateli Federacji Rosyjskiej, społeczeństwa i państwa" - uzasadniają wnioskodawcy.

Po aneksji Krymu w marcu b.r. Unia Europejska, Stany Zjednoczone i szereg innych państw nałożyły na ponad stu obywateli Rosji - urzędników państwowych, biznesmenów i wojskowych z otoczenia Kremla, a także szereg firm, koncernów i instytucji - sankcje personalne i gospodarcze w związku z ich zaangażowaniem w destabilizację Ukrainy. Obejmują one ograniczenia w dostępie do kapitału, zaawansowanych technologii stosowanych w przemyśle naftowym, sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń.

17 listopada w reakcji na wydalenie z Polski kilku dyplomatów rosyjskich Moskwa uznała za osoby niepożądane kilku dyplomatów polskich. Musieli opuścić terytorium Rosji.

Świat nakłada sankcje na Rosję

Autor: asz//rzw / Źródło: TASS, PAP