Niemiecki minister chce więcej kontroli na granicach w UE


Niemiecki minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich opowiedział się za rozszerzeniem możliwości przeprowadzania kontroli na wewnętrznych granicach UE - poinformował we wtorek dziennik "Rheinische Post".

"Potrzebujemy wewnętrznych kontroli nie tylko w czasie szczególnych wydarzeń, jak mecze piłkarskie albo duże kongresy, ale również wtedy, gdy kraje członkowskie nie wywiązują się ze swoich zobowiązań" - powiedział Friedrich w rozmowie z regionalnym dziennikiem, której fragment opublikowała agencja dpa.

Jak dodał, gdy państwa takie jak Grecja nie radzą sobie z ochroną zewnętrznych granic UE, pozostałe kraje powinny mieć możliwość kontrolowania swych granic wewnątrz obszaru Schengen.

Potrzebujemy wewnętrznych kontroli nie tylko w czasie szczególnych wydarzeń, jak mecze piłkarskie albo duże kongresy, ale również wtedy, gdy kraje członkowskie nie wywiązują się ze swoich zobowiązań. szef MSW Niemiec Hans-Peter Friedrich

Otwarte granice wewnętrzne nie mogą być "bramą dla nielegalnej imigracji" - podkreślił minister Friedrich. Poinformował, że wraz z jego francuskim odpowiednikiem Claude'em Gueantem opowiada się za dostosowaniem do nowych wyzwań układu z Schengen o swobodnym przepływie osób.

Spór o Schengen

W zeszłym roku w UE wybuchł spór o układ z Schengen, gdy Francja na krótko wprowadziła kontrole na granicy z Włochami, by powstrzymać napływ imigrantów z ogarniętych politycznym zamętem krajów Afryki Północnej.

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy zażądał zmodyfikowania zasad Schengen tak, by kraje członkowskie mogły czasowo przywracać kontrolę swych granic, gdy napływa przez nie zwiększona liczba imigrantów z krajów spoza UE.

Postulat ten Sarkozy powtórzył w obecnej kampanii przed wyborami prezydenckimi we Francji. Zdaniem ubiegającego się o reelekcję prezydenta Europa, która nie kontroluje, kto wkracza na jej terytorium, nie może pozwolić sobie na godne traktowanie imigrantów ani zagwarantować im opieki socjalnej.

Sarkozy zaapelował o "wspólną dyscyplinę i kontrolę granic" i zagroził, że jeśli w ciągu 12 miesięcy nie nastąpi "poważny" postęp w tym zakresie, Francja "zawiesi" swój udział w Schengen.

Źródło: PAP