"Uśmiech to nie zgoda na pocałunek". Kurs flirtu dla uchodźców

"Uśmiech nie oznacza zgody na pocałunek". Kurs flirtu dla uchodźców
"Uśmiech nie oznacza zgody na pocałunek". Kurs flirtu dla uchodźców
tvn24
W Niemczech zorganizowano "kursy flirtu" dla uchodźcówtvn24

W Essen zorganizowano dla uchodźców kursy flirtowania, na których mają uczyć się, jak traktować europejskie kobiety. Warsztaty mają pomóc, ale wśród Niemców pomysł budzi spore kontrowersje.

Sztuka konwersacji i tajniki mowy ciała - to tylko niektóre z tematów zajęć szkoły uwodzenia dla uchodźców, o której pisze niemiecka gazeta "Die Welt". Zajęcia pod tytułem "Jak zakochać się w Niemczech" są organizowane w mieście Essen dla młodych mężczyzn w wieku 16-18 lat, pochodzących z Syrii i Afganistanu.

Podczas kursów uczestnicy mogą się dowiedzieć m.in., że "uśmiech nie oznacza automatycznie zgody na pocałunek", a przypadkowy dotyk może nic nie oznaczać.

27-letni "trener flirtu" Horst Wenzel, który prowadzi te zajęcia, tłumaczy także uchodźcom, że warto zainstalować w telefonie aplikacje randkowe i w ten sposób poznawać niemieckich przyjaciół. Jak przekonuje Wenzel, w ten sposób lepiej przebiega integracja uchodźców, ponieważ miłość i związki są jej ważną częścią.

Przypadki napaści seksualnych

Jak zauważa reporter TVN24 Sebastian Napieraj, temat kursów flirtowania budzi jednak w Niemczech kontrowersje. Niektórzy przypominają przy tej okazji przypadki molestowania seksualnego, którego dopuszczali się uchodźcy.

W Sylwestra w okolicach kolońskiej katedry doszło do napaści rabunkowych i seksualnych na kobiety. Na policję zgłosiło się łącznie 1200 poszkodowanych - w ponad 500 przypadkach zgłoszenia dotyczyły przestępstw seksualnych, w tym 21 przypadków gwałtów.

Z danych policji wynika, że domniemanymi sprawcami byli głównie imigranci z Maroka i Algierii.

Autor: mm/ja / Źródło: TVN24, PAP

Tagi:
Raporty: